czwartek, 31 marca 2011

Wpłać i "zarabiaj" - jak (nie)zarobić w e-bizniesie

Autorem artykułu jest Przemysław Strzyżewski



Siedzisz wieczorem przed ekranem swojego komputera. W portfelu pustka. Myślisz sobie - Czas to zmienić! Prawie z wytrzeszczem oczu przeglądasz stronę za stroną w sieci.

Twoja przeglądarka rozgrzana do czerwoności. Szukasz pomysłu na biznes. I to nie byle jaki - szukasz pomysłu na swój biznes w sieci. Jeden za drugim, odrzucasz pomysły i Programy Partnerskie. W końcu nie jesteś byle kim. Chcesz zarabiać duuużą kasę. Nie parę złotych...no może parę stówek miesięcznie za promowanie czyjeś oferty.

W końcu jest! To jest oferta dla Ciebie! W sumie też masz być Partnerem Handlowym, ale ogromnej, i co najważniejsze, zagranicznej firmy. Będziesz pracował przy komputerze, u siebie w domu.

I tak siedzisz godzinami przy klawiaturze, błądząc bez celu po www. Teraz połączysz swoją pasję z zarabianiem. Już widzisz miny kolegów, gdy opowiadasz im o wielkim świecie biznesu i o kwotach jakie wydajesz.

Dobra! Trzeba się wziąć do roboty. Przeglądasz ofertę. Wczytujesz się w treść i jesteś coraz bardziej pewny, że to coś dla ciebie. W końcu tysiące osób zarabia w tej superkorporacji.

Nie ma co zwlekać. Szczęście puka do drzwi. Rejestrujesz się! Przy okazji doczytałeś, że aby wejść do świata biznesu, musisz uiścić skromną kwotę kilkuset funtów. Chyba to nie problem? Odbijesz sobie z nawiązką.

Biegiem do Banku i za kilka godzin saldo Twojego konta powiększyło się o niezbędną kwotę, plus parę stówek na drobne wydatki. Nie ma co oszczędzać . Musisz trzymać poziom!

Wpłacasz pieniądze i dostajesz się do upragnionego raju. Dostałeś login i hasło. Masz swój panel administracyjny...i nawet swój link, którym będziesz rekrutował następnych szczęściarzy.

Zaczynasz od razu. Twoje ulubione fora... Tak tam zaczniesz swoje pierwsze podejścia do rekrutacji. Kopiujesz przygotowany specjalnie dla Ciebie tekst marketingowy i wklejasz go na kolejnych forach. Oczywiście w tekście jest sporo linków, twoich linków partnerskich.

Czekasz. Minęło kilka dni i nic. W końcu udaje Ci się zwerbować kogoś. To Twój najlepszy kumpel. Cieszysz się jak diabli. Zaraz dostaniesz pierwszą prowizję.

Ale zaraz, zaraz! Miała być kasa, a stan Twojego konta ani drgnie. Musisz poczekać. Na pewno jeszcze nie aktualizowali danych.

To już prawie miesiąc jak "zarabiasz". W międzyczasie doczytałeś, że aby dostać prowizję i gifty, musisz posiadać konto exclusive, hiper, super, czy jak inaczej to nazwali.

Wahasz się. Musisz dopłacić następne kilkaset funtów.

Gdy już prawie się zdecydowałeś, dzwoni telefon... To Twój najlepszy kumpel. A może już nie? Znalazł w sieci informacje, że ta cała firma to pic na wodę, że są setki oszukanych, którzy stracili mnóstwo pieniędzy. Ma ogromne pretensje, że wciągnąłeś go w ten shit.

Ciśnienie skacze Ci do granicy wytrzymałości. To jakiś sen! Nie mogłeś wtopić kilku tysięcy złotych! Nie jesteś przecież frajerem! A może jesteś...

Sam przeglądasz neta. Im więcej czytasz, tym bardziej jesteś pewien, że z kasą możesz się już pożegnać.

Najgorsze jest to, że już wcześniej ludzie pisali o podobnych przekrętach. A ty taki wirtuoz surfowania nie pokusiłeś się nawet o wklepanie paru haseł do wujka google. Co za porażka!

Nastego dnia rano, wstajesz z wielkim kacem. Jednak nie udało się zapić tej myśli. Jesteś frajerem! Z trudem zerkasz w lustro i najchętniej byś walnął tego gościa na przeciwko.

Miał być wielki biznes, a są tylko długi. Miałeś szybko i dużo zarobić. Zarobił jakiś cwaniak, a Ty dostałeś porządnego kopa od życia.

Chyba następnym razem nie dasz się nabrać na szybką i łatwą forsę?!

Osobiście nie jestem przeciwnikiem MLM, sieci partnerskich, itp. Zachęcam tylko do zdrowego rozsądku, przemyślenia sprawy i przede wszystkim sprawdzenia firmy. Jeżeli ktoś proponuje Ci szybki zarobek, ale pod warunkiem, że wpłacisz jakąś konkretną kwotę za wejście do systemu - daruj sobie, a przynajmniej jeszcze sto razy przemyśl swoją decyzję.

---

Artykuł jest częścią bloga o zarabianiu w sieci.

Sklep wędkarski

Blog - robimy biznes w sieci internet


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Biura rachunkowe liczą zyski

Autor: zypolek

Początek roku zawsze jest tym najbardziej dochodowym okresem dla wszystkich biur rachunkowych, które korzystają na niewiedzy podatników. Podatnicy muszą do końca kwietnia rozliczyć się z Urzędem Skarbowym, a sami tego zrobić nie potrafią.

Najczęściej biura rachunkowe za rozliczenie roczne oczekują wynagrodzenia na poziomie od 10 do 50 złotych. To dużo i mało - wiele zależy od złożoności waszego zgłoszenia. Czasami zeznanie roczne wymaga zastosowania wielu załączników, jak również dodatkowych obliczyć. Wtedy należy temu poświęcić mnóstwo czasu. Podatnicy muszą sobie odpowiedzieć na pytanie - czy mają czas na poświęcenie zeznaniu rocznemu kilku godzin, bo szybciej tego samodzielnie nie przygotują? Jeśli nie, to najlepszym wyborem będzie właśnie udanie się do biura rachunkowego.

Biuro rachunkowe w całości przejmuje zobowiązanie za poprawność przygotowanego rozliczenia. Podatnik tym samym ową odpowiedzialność przekazuje. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdyż gwarantuje podatnikowi święty spokój. Wypełniając takie zeznanie samodzielnie możemy wielokrotnie się pomylić, a to jest niedopuszczalne. Za błędy rachunkowe w zeznaniu rocznym podatnik może być ukarany. Szczególnie dotkliwe takie kary będą wówczas, gdy okaże się, że błędy rachunkowe były celowe i miały być sposobem na odzyskanie podatku.

Tak dobry okres dla biur rachunkowych potrwa jeszcze kilka tygodni. Po tym okresie powróci z pewnością okres przestoju, w którym biuro rachunkowe będzie przede wszystkim opierało swoją działalność na rozliczaniu firm.

--
Stopka


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Idealna księgowa, wymarzony księgowy

Autorem artykułu jest Elearningpolska.pl


Jakie cechy charakteru powinna mieć idealna księgowa? Wymarzony księgowy? Czy ktoś taki istnieje? Kogo szukają przedsiębiorcy? "Poszukuję kogoś, kto ochroni mnie przed podatkami. Kogoś, kto będzie miał wiedzę na temat zmian w podatkach i prawie. Kogoś, kto będzie potrafił doradzić i do kogo będę mieć zaufanie.".


"Ważne jest też dla mnie, by była to osoba profesjonalna, ale przy tym miła i przyjacielska. Nie chcę stresować się za każdym razem, gdy widzę, że do mnie dzwoni."
"Myślę, że powinna być to osoba młoda, ale z doświadczeniem lub w średnim wieku... Nie wykluczam
współpracy z osobą starszą - jednak ważne jest dla mnie, by bez problemu obsługiwała komputer i
programy księgowe (…) Cena, to kolejna kluczowa kwestia, ponieważ szukam taniego rozwiązania."


Pytaliśmy użytkowników forów - KOGO SZUKAJĄ? Wielu początkujących przedsiębiorców, radzi się
doświadczonych szefów jak znaleźć idealną księgową, wymarzonego księgowego. Z otrzymanych
odpowiedzi, dwie z nich zamieściliśmy na początku, możemy stworzyć "portret" tego jedynego,
któremu powierzymy swój los i firmę. Cechy, których szukają przedsiębiorcy mogłyby
charakteryzować super bohatera, ponieważ szukamy osób: zaangażowanych, godnych zaufania,
posiadających wiedzę, umiejących doradzić, które będą naszymi obrońcami i przyjaciółmi, za których
usługi zapłacimy bardzo mało.
Jak pogodzić wygórowane wymagania z niską ceną?
Ostatnie lata na rynkach światowych mijają pod hasłem KRYZYS, co w praktyce oznacza poszukiwanie
nowych rozwiązań, które pozwolą na obniżenie kosztów i osiągnięcie większych zysków. Takie
tendencje powodują, że termin OUTSORCING (BPO - Business Process Outsourcing), oznaczający
przekazanie obsługi danego procesu biznesowego zewnętrznej firmie, staje się wyjątkowo atrakcyjny.
Nowoczesny księgowy, to coraz częściej przedsiębiorca, który dzięki dostępnej technologi i
programom komputerowym, może obsługiwać kilkadziesiąt mikro i małych firm. Obecnie zdarza się,
że nie wiemy nawet jak wygląda osoba, która nas obsługuje, ponieważ wszystkie informacje i
dokumenty otrzymujemy mailem, a kiedy potrzebujemy przyjacielskiej rady, to sprawę opisujemy lub
wybieramy kontakt telefoniczny. Wiele osób jest zadowolonych z takiego modelu współpracy, o czym
świadczą sukcesy portali Internetowych branży e-księgowej.
Kim jest nowoczesny superksięgowy?
Obecnie niemal w każdym artykule, poświęconemu zagadnieniom świata biznesu, przeczytamy, że
rynek zmienia się w zawrotnym tempie, dlatego elastyczność pracowników, otwartość na innowację,
łatwa adaptacja nowej technologii, stanowią o przewadze konkurencyjnej. Dostępne na rynku
programy księgowe takie jak Symfonia czy też Optima, pomagają zaoszczędzić czas i obsługiwać
znacznie większą liczbę klientów, z myślą o potrzebach SUPERKSIĘGOWYCH elearningpolska.pl tworzy
e-kursy, dzięki którym najbardziej wymagający klient zakocha się w swojej księgowej.


elearningpolska.pl

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Świadectwo pracy i badania lekarskie inaczej

Autor: Andrzej Łopka

21 marca 2011r weszły w życie dwie istotne zmiany w Kodeksie pracy (Dz. U. Nr 36, poz. 181).
W art. 97, § 1¹ otrzymał brzmienie: „Jeżeli pracownik pozostaje w zatrudnieniu u tego samego pracodawcy na podstawie umowy o pracę na okres próbny, umowy o pracę na czas określony lub umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy, pracodawca jest obowiązany wydać pracownikowi świadectwo pracy obejmujące zakończone okresy zatrudnienia na podstawie takich umów, zawartych w okresie 24 miesięcy, poczynając od zawarcia pierwszej z tych umów.” Po § 1¹ dodaje się § 1² i § 1 ³ o treści „§1² . Świadectwo pracy wydaje się w dniu upływu terminu, o którym mowa w § 1¹. Jeżeli jednak rozwiązanie lub wygaśnięcie umowy o pracę nawiązanej przed upływem 24 miesięcy przypada po upływie tego terminu, świadectwo pracy wydaje się w dniu rozwiązania lub wygaśnięcia takiej umowy o pracę.
§ 1 ³. Pracownik, o którym mowa w § 1¹, może w każdym czasie żądać wydania świadectwa pracy w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem każdej umowy o pracę wymienionej w tym przepisie lub świadectwa pracy dotyczącego łącznego okresu zatrudnienia na podstawie takich umów, przypadającego przed zgłoszeniem żądania wydania świadectwa pracy. Pracodawca jest obowiązany wydać świadectwo pracy w ciągu 7 dni od dnia złożenia pisemnego wniosku pracownika.”.
W art. 229 w § 1 zdanie drugie otrzymuje brzmienie:
„Badaniom wstępnym nie podlegają jednak osoby przyjmowane ponownie do pracy u danego pracodawcy na to samo stanowisko lub na stanowisko o takich samych warunkach pracy, na podstawie kolejnej umowy o pracę zawartej w ciągu 30 dni po rozwiązaniu lub wygaśnięciu poprzedniej umowy o pracę z tym pracodawcą.”.

O ile zmiana w art. 229 jest klarowna, to znowelizowane przepisy w zakresie wystawiania świadectwa pracy mogą rodzić wątpliwości jak właściwie postępować. Dotychczas pracodawca musiał wydawać pracownikowi świadectwo pracy po rozwiązaniu każdej umowy z wyjątkiem, kiedy pomiędzy poszczególnymi, kolejnymi umowami nie było żadnej przerwy. Jeżeli była chociażby jednodniowa przerwa, należało wydać świadectwo.
Jak będzie teraz ?? Weźmy konkretne, przyszłe zdarzenie: pracownik jest zatrudniany od 01.04.2011 na okres próbny 1 m-ca, czyli do 30.04.2011. Od 01.05.2011 strony podpisują umowę na jeden rok czyli do 30.04.2012, następnie kolejną umowę na czas określony do 30.04.2013, po czym umowa jest przedłużana (bez żadnej przerwy) na czas nie określony. Zgodnie ze znowelizowanym przepisem, pracodawca wyda jedno świadectwo pracy z dwóch pierwszych umów po 24 miesiącach, licząc od 01.04.2011, czyli 01.04.2013. Jeżeli pracownik zażąda wydania świadectwa po zakończeniu każdej umowy terminowej, należy mu wydać ten dokument w terminie 7 dni. Problem powstaje, kiedy należy wydać świadectwo w sytuacji zawarcia dwóch lub więcej umów okresowych w czasie krótszym niż 24 m-ce. Uważam, że bezpieczniej będzie wydać jedno świadectwo, niezwłocznie po zawarciu umowy na czas nieokreślony i nie czekać do upływu dwóch lat. Innym sposobem może być zasugerowanie pracownikowi aby wystąpił o wydanie świadectwa po każdej kończącej się umowie okresowej. Pamiętajmy, że według starej zasady w razie sporu w tym przedmiocie, zarówno Państwowa Inspekcja Pracy jak i Sądy Pracy stoją po stronie pracowników.
Druga nowela dotyczy zmian w zakresie kierowania potencjalnego pracownika na tzw. wstępne badania lekarskie, co do zdolności do pracy na określonym stanowisku. Dotychczas, jeżeli pomiędzy kolejnymi umowami okresowymi był chociażby jeden dzień przerwy, należało kierować pretendenta (sic!) za każdym razem na badania wstępne. Obecnie nie trzeba kierować na badania jeśli przerwa nie przekroczy 30 dni czyli tak samo jak przy przerwie spowodowanej chorobą. Zatem w tym przedmiocie ustawodawca ułatwia życie i pracodawcy i pracownikowi; pracodawca oszczędza środki finansowe, pracownik wcześniej może podjąć pracę.

Chciwy inwestor, czyli dawca kapitału

Autorem artykułu jest Rafał Wysocki



Jesteś inwestorem zarabiającym, czy Dawcą Kapitału? Oczywiście ten drugi rodzaj jest potrzebny, mam jednak nadzieję, że nie pragniesz nim zostać. Przyłącz się zdecydowanie do tej pierwszej grupy i zyskaj coś więcej niż pieniądze.

Zyskaj zaufanie do swoich inwestycyjnych decyzji.

Zacznę jednak od typowej drogi człowieka, który zetknął się po raz pierwszy z giełdą. Ciekawe na którym etapie odnajdziesz siebie w swoim dzisiejszym położeniu.

Najpierw nie masz pojęcia o giełdzie. Gdzieś spotykasz jakieś nudne komentarze. W gazecie publikują tabele. Czasami w wiadomościach usłyszysz, że coś spadło, coś wzrosło. Nie interesuje Cię to absolutnie i uważasz to za dziedzinę dla specjalistów po specjalnych studiach.

Po pewnym czasie przychodzi jednak taki impuls, kiedy twoje myślenie zaczyna się kierować częściej w stronę giełdy. Może być to pragnienie podniesienia komfortu swojego życia kiedy słyszysz o kolejnej giełdowej fortunie. Może to być chęć inwestowania własnych posiadanych już dużych pieniędzy, ponieważ nie masz zaufania do funduszy, a lokaty bankowe dają Ci zbyt mało.

Zaczynasz interesować się giełdą i na początku wydaje się to trudne. Jednak po pewnym czasie zdobywasz wiedzę. Wiedza jest w końcu teraz powszechnie dostępna, jest jej tak dużo, że aż nie wiadomo co wybrać.

Kiedy rozumiesz już zasady działania giełdy przychodzi fascynacja. Wiesz na czym polega zarabianie na pozycji długiej, a na czym na krótkiej. Wiesz co to są akcje, wiesz czym są opcje czy kontrakty. Może nawet orientujesz się, że można zarabiać na surowcach czy walutach. Patrzysz na wykresy i postanawiasz, że znajdziesz Świętego Graala. Skoro jesteś osobą inteligentną i jest tyle mądrych metod inwestycyjnych, Ty dojdziesz do tej swojej własnej, która pozwoli Ci wyłapać wszystkie dołki i górki na wykresie.

Patrząc na wykres giełdowy można dojść do wniosku, że da się zarobić na giełdzie ponad 100% kapitału dziennie. Ten moment fascynacji występuje chyba u każdego. Niestety, jest to zalążek przyszłego dawcy kapitału. Albo wykluczysz go samodzielnie w odpowiednim momencie, albo nauczy Cię rynek, który przyjdzie i zabierze Ci Twoje pieniądze.

Pierwszą rzeczą którą poznajesz są sygnały wejścia. Czy używasz klasycznej analizy technicznej i obserwujesz flagi, trójkąty, RGR'y. Czy używasz formacji świecowych, czy średnich, wskaźników lub oscylatorów. Obojętne. Zasada jest jedna. Najważniejsze wydaje się znalezienie odpowiedniego momentu kiedy kupić akcje czy kontrakty. Skupiasz się na tym kiedy zainwestować, bo uważasz, że od tego zależy powodzenie inwestycji. Widzisz historyczne szczyty i dołki i pragniesz znaleźć metodę, aby je przewidywać. Aby kupować na samym dnie i zarabiać jak najwięcej.

Weryfikacja przychodzi szybko. Kupowanie w dołku okazuje się kupowaniem waloru który dalej spada, a Ty wciąż tracisz. To co uznawałeś jedynie za korektę, okazuje się dużym spadkiem. Wybicie górą z kanału okazuje się wybiciem fałszywym. Trafiasz nawet mniej niż w połowie przypadków.

Dołączają się do tego silne emocje i lęki. Kiedy rynek rośnie zgodnie z Twoimi przewidywaniami, zarabiasz trochę i szybko zamykasz inwestycję. Robisz to z obawy, że zysk przerodzi się za chwilę w stratę (masz już takie doświadczenia). A rynek wciąż rośnie i rośnie - już bez Ciebie.

Kiedy natomiast twoje przewidywanie się nie sprawdza, zaklinasz rynek i trzymasz otwartą inwestycję. Przecież musi w końcu zawrócić! A on spada i spada. I zjada Twoje pieniądze.

Ten etap przechodzi każdy inwestor. Większość zniechęca się i porzuca giełdę na zawsze w przekonaniu, że jest zbyt trudna i nieprzewidywalna.

Jednak około 30% inwestorów przechodzi no etapu następnego. Dowiadują się, że konieczna jest ochrona kapitału. Konieczny jest plan. Musisz wiedzieć jak będziesz reagować na rosnący zysk. Kiedy go zrealizujesz lub jak będziesz podnosić zlecenie ochrony kapitału. Musisz również wiedzieć kiedy przyznajesz się do błędu i zamkniesz inwestycję ze stratą, aby chronić pozostały kapitał. To są rzeczy, które musisz wiedzieć zanim cokolwiek zainwestujesz. Nie możesz nigdy dopuścić do sytuacji w której zaklinasz wykres.

Jest wiele zasad którymi możesz się kierować. Jest wiele sposobów na zlecenia ochronne. Jedno jest pewne. Są one znacznie ważniejsze niż moment wejścia na rynek.

Jeżeli jesteś już na tym etapie, prawdopodobnie dojdziesz niedługo do wniosku, że brakuje jeszcze co najmniej jednego elementu. Logicznie stawiany stop, stosowany ściśle według metody którą inwestujesz. Czasami wypada blisko, ale czasami daleko. Jeżeli w trafionych transakcjach zyskujesz dużo, a w stratnych tracisz np. 5% kapitału, to nie boli. Kiedy stop jest tak daleko, że stracisz 15% kapitału - już możesz zacząć się denerwować. Wyobraź sobie stop w odległości takiej, że stracisz 50% kapitału. Horror.

A są takie metody inwestycyjne i czasami należy zlecenie stop ustawiać aż tak daleko.

Znajdujesz wtedy wreszcie zasadę trzecią skutecznego inwestora. Zarządzanie kapitałem, lub jeszcze mądrzej: Zarządzanie wielkością pozycji.

Bez względu na nazwę, są to metody, aby przy stopie na 50% stracie tracić maksymalnie 5% kapitału. Zasady te są trudne do przyjęcia na początku. Okazuje się bowiem, że ograniczenie strat wymaga ograniczenia zysku. Jednak tylko wtedy jesteś w stanie przeżyć serię tych strat.

Na tym etapie część doświadczonych już przecież inwestorów wpada w poważną pułapkę. Tak bardzo nie mogą pogodzić się ze zmniejszaniem zysku, że zaczynają przesuwać zlecenia stop. Przestają stosować zasady swojej metody inwestycyjnej i ustawiają stop nie dalej niż te 5% straty. Nawet jeżeli metoda wymaga, aby był dalej. Efekt jest taki, że jest on bardzo często zbyt blisko.

Łamią swoje zasady, rynek sięga po takiego stopa zbyt często i generują serię drobnych strat. Bardzo przykre doświadczenie.

Dopiero gdy uwierzysz i zaczniesz stosować się do wszystkich opisanych tu etapów masz szanse na sukces na giełdzie. Jest to jedyna droga dla prawdziwie skutecznego inwestora.

Istnieje jednak jeszcze element czwarty. Wynikający już z psychiki ludzkiej. Nie wystarczy bowiem, że znasz zasady. Musisz się jeszcze do nich stosować. Jeżeli pozwolisz na dojście do głosu swoim emocjom, zaczniesz ponownie działać z pominięciem ustalonych przez Ciebie reguł. Wtedy zadaj sobie pytanie "Jestem dawcą kapitału czy inwestorem?". I niech to będzie Twoim otrzeźwieniem.

Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o zleceniach stop przeczytaj Zlecenia stop - który rodzaj stosujesz?

Jeżeli nie wierzysz, że sygnał wejścia na rynek jest najmniej ważny, przeczytaj Czy potrafisz inwestować na giełdzie lepiej od małpy?

Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o psychice podczas inwestowania, zobacz koniecznie Inwestor u psychologa, czyli 7 razy system i emocje.

---

Chcesz zbudować własny system inwestycyjny?
Zobacz więcej na http://CzarodziejAFL.pl
Akcje, Kontrakty FW20, DAX, S&P500, Forex.

Rafał Wysocki
http://CzarodziejAFL.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 30 marca 2011

Odszkodowanie po wypadku - co oznacza w praktyce ??

Autorem artykułu jest Merdek



W języku potocznym bardzo często posługujemy się terminem odszkodowanie po wypadku. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że na rzeczone odszkodowanie składa się wiele składowych i zależnych.

Z definicji wynika, że odszkodowanie to suma, którą ubezpieczyciel jest obowiązany wypłacić z ubezpieczenia majątkowego, obowiązkowego lub dobrowolnego w razie zaistnienia określonego w przepisach ubezpieczeniowych zdarzenia losowego. Wypłata odszkodowania stanowi materialną kompensatę szkody.

Warto podkreślić, że pod pojęciem odszkodowania może kryć się wiele elementów składowych. Odszkodowanie po wypadku może obejmować zwrot kosztów leczenia (wydatki poniesione na leki, wizyty lekarskie, sprzęt medyczny i rehabilitacyjny) oraz zwrot kosztów związanych z dojazdami i koniecznością wynajęcia opieki nad poszkodowanym. Ponadto po wypadku może przysługiwać odszkodowanie z tytułu utraconego dochodu na skutek niezdolności do pracy, utracone premie i możliwości awansu. Innym elementem może być z kolei odszkodowanie za zniszczone dobra materialne i mienie, jak choćby okulary, komórka, laptop i odzież. Niezmiernie ważnym i wartościowym terminem związanym w sposób zasadniczy z odszkodowaniami jest zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie za doznany krzywdę zależy w szczególności od takich elementów jak następstwa wypadków i możliwość wystąpienia następstw, stopień uszczerbku na zdrowiu, perspektywy na przyszłość po wypadku, utrata statusu społecznego i majątkowego, płeć, wiek, zawód. W skrócie to kwota za niematerialne skutki zdarzenia tzn. np. bezsenność, fobie, nerwice itd.

Ponadto w przypadku wypadków śmiertelnych bierze się pod uwagę inne okoliczności i warunki mogące mieć wpływ na wysokość odszkodowania. Najczęściej przy szacowaniu odszkodowania po wypadku bierze się pod uwagę więzi i emocje łączące poszkodowanego z osobami ubiegającymi się o odszkodowanie. Docieka się również, kim dla uposażonego był poszkodowany; czy był to małżonek, partner rodzic, brat siostra itp. Przy śmierci uwzględnia się również pogorszenie sytuacji życiowej, materialnej (np. odszedł żywiciel rodziny) i często przyznaje rentę dla rodziny z tytułu pogorszenia warunków życia – zmniejszony dochód, a także zwrot kosztów pogrzeby i zwrot kosztów leczenia przed śmiercią.

---

Gravis Legal Group - dochodzenie odszkodowań, windykacja należności, obsługa prawna


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pozwy grupowe

Autorem artykułu jest Marek


Z perspektywy nieuczciwych firm z pewnością złą wiadomością jest wprowadzenie nowego narzędzia ochrony interesów konsumentów, zwłaszcza tej grupy, która nie miała finansowych możliwości dochodzić swych praw w sądzie. Pozwy grupowe, które sprawiają, że uzyskanie odszkodowania, często nawet dużego, stało się dla zwykłych obywateli znacznie prostsze, siłą rzeczy może bowiem uderzyć w duże.


pozwy grupoweMedialność, jaką w wielu krajach charakteryzują się pozwy grupowe oznacza, że znacznie łatwiej duże korporacje, które stać na długie batalie sądowe, będą godziły się na żądania pozywających, jeszcze przed rozpoczęciem możliwego procesu. Nawet jednak jeśli dojdzie do procesu, pozwy grupowe gwarantują znacznie tańsze załatwienie sprawy niż w przypadku pozwu indywidualnego. Tego rodzaju pozwy, a wręcz możliwość ich powtarzania w teoretycznie tej samej sprawie, mogą być bardzo kosztowne dla firmy. Dlatego też najlepszą metodą ochrony przed tego typu pozwami jest dołożenie starań, aby odpowiednio i szybko reagować na zgłoszone nieprawidłowości. Oznacza to także pewien ukłon w stronę konsumenta, aby zapobiegać, a nie płacić później dużych sum. Z drugiej strony, istnieje ryzyko blokowani inwestycji z obawy przed masowymi pozwami. Wiele mówi się o tym jak pozwy grupowe wpłyną na traktowanie konsumenta w naszym kraju, potrzeba jednak więcej czasu, aby móc zaobserwować pierwsze tego efekty. Jakby nie było, instytucja pozwów zbiorowych działa w Polsce dopiero od 2010 roku. Zobaczymy z jakim skutpozwykiem.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Norma ISO 9001 - wiarygodność firmy czy jej kaprys ??

Autor: Agnieszka G.

Posiadanie Systemu Zarządzania Jakością zgodnego z normą ISO 9001 stało się standardem polskich przedsiębiorstw, które chcą zapewnić sobie i swoim klientom stałą poprawę jakości produkowanych wyrobów lub świadczonych usług.

SZJ umożliwia prowadzenie efektywnej i skutecznej działalności biznesowej w celu umocnienia swojej pozycji rynkowej oraz dostosowania się do zmieniających warunków rynkowych.

Systemy Zarządzania Jakością ISO 9001 są najbardziej rozpowszechnionymi na świecie, praktycznie w każdej gałęzi gospodarki. Polska ma jednak w tym temacie jeszcze wiele do zrobienia. Zaledwie kilka tysięcy polskich przedsiębiorstw posiada certyfikaty ISO 9001, podczas gdy w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii takie certyfikaty mają setki tysięcy firm.

W celu rozszerzenia działalności na cały rynek krajowy niezbędna jest wiarygodność firmy. Potwierdzenie certyfikatem Systemu Zarządzania Jakością zgodnego z wymaganiami normy ISO 9001 na pewno będzie pomocne. Stanowi on wyróżnik konkurencyjny, który pomoże każdej firmie rozszerzyć zasięg działalności. W działalności o zasięgu międzynarodowym w większości przypadków ISO 9001 jest koniecznością ? taki certyfikat posiada ponad 1 milion organizacji na świecie.

Podstawą wdrożenia Systemu Zarządzania Jakością jest interpretacja procesów przebiegających w organizacji. Ilość i złożoność procesów przekłada się na nakład pracy konieczny do wdrożenia systemu oraz czas trwania audytu certyfikującego. Firma powinna wykazać zdolność ciągłego dostarczania usługi lub produktu spełniającego oczekiwania klienta. Czas i koszt uzyskania certyfikatu może być znacznie krótszy, gdy przedsiębiorstwo nie posiada rozbudowanych procesów.

Norma ISO 9001 wymaga, aby organizacja opracowała i wdrożyła m. in. procedurę nadzoru nad dokumentami. Jest ona przydatna z praktycznego punktu widzenia, określa numerację dla stosowanych formularzy, zatwierdzających, sprawdzających oraz czas archiwizowania poszczególnych dokumentów. Obok procedury nadzoru nad dokumentami norma ISO 9001 wymaga również opracowania i wdrożenia procedur: nadzoru nad zapisami, nadzoru nad niezgodnościami, audytów wewnętrznych oraz działań korygujących i zapobiegawczych oraz procedur operacyjnych pozwalających nadzorować realizowane zadania.

W przypadku odbiorców indywidualnych obserwuje się ciągły wzrost wymagań oraz świadomości odnośnie jakości i praw konsumentów. Certyfikowany System Zarządzania Jakością jest wizytówką liderów branżowych w każdej dziedzinie. Dla organizacji może być przydatny w wewnętrznych procesach, jak i być wizytówką na zewnątrz. Firmy posiadające wdrożony i certyfikowany System Zarządzania Jakością wg PN-EN ISO 9001 nierzadko uwidaczniają to w reklamie, zachęcając konsumentów do zakupu u nich.

W przypadku, kiedy odbiorcami są klienci instytucjonalni, System Zarządzania Jakością może być przepustką dla ofert, np. przy postępowaniach przetargowych. Niektórzy odbiorcy wymagają certyfikatów na systemy zarządzania, traktując je jako priorytet (np. Kompania Węglowa, PKN Orlen, TP, Powiatowe Urzędy Pracy). Nowe wydanie ustawy Prawo zamówień publicznych daje taką możliwość, co jest coraz częściej wykorzystywane zarówno przez państwowe, jak i prywatne organizacje udzielające zamówień.

Praktyka wykazała, że najbardziej optymalnym czasem dla wdrożenia systemu zarządzania jakością jest okres od 3 do 5 miesięcy. Jednostki certyfikujące wymagają min. trzymiesięcznego czasu funkcjonowania systemu przed jego certyfikacją. Normę tę mogą stosować wszystkie organizacje, niezależnie od ich wielkości i rodzaju.

--
Stopka

Serwis doradczy www.boomway.pl świadczy pomoc ekspercką małym i średnim przedsiębiorstwom, które mają ograniczony dostęp do fachowej wiedzy biznesowej. W odpowiedzi na wysłane zapytanie, przedsiębiorcy otrzymują informację na temat: identyfikacji i optymalizacji procesów w firmie, usprawnienia obiegu informacji, oceny funkcjonowania istniejącego SZJ, czynności projektowych i wdrożeniowych dla SZJ jakie muszą zostać poczynione jeśli firma takiego systemu nie posiada, rozwiązań, które pozwolą firmie wdrożyć efektywny SZJ bez zbędnych i uciążliwych formalności oraz wymogów jakie muszą zostać spełnione, żeby System Zarządzania Jakością dostał certyfikat ISO 9001.

Autor: Agnieszka Gugała

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

wtorek, 29 marca 2011

Porady prawne online

Autorem artykułu jest Gorjed11


Żyjemy w świecie w którym na każdym kroku dzieje się coś niebezpiecznego. Przestępczość szerzy się w oszałamiającym tempie. Co po chwila spotykamy oszustów, którzy chcą nas oszukać.


Żyjemy w świecie w którym na każdym kroku dzieje się coś
niebezpiecznego. Przestępczość szerzy się w oszałamiającym tempie. Co po
chwila spotykamy oszustów, którzy chcą nas oszukać. Wtedy przydadzą się
porady prawne.
Oszuści wynajdują coraz to nowe metody, aby nas zwieść i wyłudzić
pieniądze. Często zdarza się tak, że firmy, które do tej pory
uznawaliśmy za rzetelne i uczciwe, robią haczyki w umowach. Przez co nas
oszukują i wymuszają od nas dodatkowe pieniądze. Teraz, aby
błyskawicznie uzyskać pomoc prawną uruchomione zostały porady prawne online. To
szybki sposób na komunikacje między nami, osobami, które borykają się z
problemem a osobami kompetentnymi. Często mamy wiele pytań, na które
sami nie umiemy odpowiedzieć. Chcąc coś kupić, sprzedać, założyć
nietypową działalność chcemy posiadać wiedzę prawną. Często też chcemy
wystąpić o odszkodowanie, lecz nie wiemy co możemy zyskać, co nam się
należy i w jaki sposób zyskać pieniądze.Żyjemy w świecie w którym na
każdym kroku dzieje się coś niebezpiecznego. Przestępczość szerzy się w
oszałamiającym tempie. Co po chwila spotykamy oszustów, którzy chcą
nas oszukać.To szybki sposób na komunikacje między nami, osobami, które
borykają się z problemem a osobami kompetentnymi.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Zarabianie w internecie to już normalność

Autorem artykułu jest Sharp266



Hey, pewnie od dawna zastanawiasz się jak to można zarobić w internecie? Na wstępie przedstawię ci pare ciekawostek.Zarabianie w internecie jest tak proste, ale wiesz każda praca wymaga wysiłku, zaangażowania,motywacji.

Zacznijmy od początku, internet cudowne narzędzie, które sprawiło, że wielu ludzi teraz żyje w luksusie.

Nie zastanawiało cię? Jak tacy ludzi osiągneli pasywny dochód? Przedstawie ci przykładowy biznes.

Mam wiele zainteresowań, więc skorzystam z swojej wiedzy by na niej zarabiać.

Na początek stworzymy bloga, tematyka zgodna z twoimi zainteresowaniami tutaj stworzysz własnego bloga www.blogger.com.

Już od teraz możesz pisać swoje artykuły związane z twoimi zainteresowaniami .

Myślisz sobie na czym polega taki biznes i czy w ogóle to jest biznes? Taki zarobek opiera się z początku na reklamach google. Możesz sobie założyć konto google adsense.

Gdy założysz swoje konto będziesz mógł połączyć bloga z google adsense i od tej pory będą wyświetlane reklamy na twoim blogu zgodne z tematyką.

Od tej pory zaczynają się schody ponieważ musisz mieć ruch na blogu ktoś musi na niego wchodzić, masz do wyboru darmową reklame na portalach społecznościowych lub płatna reklama na stronie http://www.adtaily.pl/

Tematyka bloga musi trafiać do pewnej niszy rynkowej i posiadać wysokiej jakości informacje,treści by kogoś to mogło zainteresować.

Tak ja już pisałem musisz mieć grupe ludzi, którzy będą czytali twoje posty .

Ile można na tym zarobić? To już zależy tylko od ciebie i zaangażowania w to co robisz.

Jeśli starasz się często piszesz posty i masz duży ruch na stronie mówimy od 500 w górę unikalne wejścia na twojego bloga.

Załóżmy że 25% tych osób klika w reklame czyli 125*0.30€*4= 150zł na dzień * 30 = 4500zł na miesiąc.

Przyznasz, że to już jest duża kwota z samych reklam a możliwości jest dużo więcej.

Jeśli dobrze się przyłożysz do tworzenia własnego biznesu to możesz osiągnąć pasywny dochód.

---

Dominik Bedus

http://zarabiaj-w-necie.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co to jest KRS ??

Autorem artykułu jest SerwisPrawa.pl



Krajowy Rejestr Sądowy (KRS) jest rejestrem publicznym zawierającym informacje osobowe. Do KRS zgodnie z przepisami prawa dokonywane są wpisy określonych podmiotów. KRS obejmuje podmioty, na które przepisy ustaw nakładają obowiązek uzyskania wpisu do tego Rejestru.

KRS zawiera informacje o następujących podmiotach zarejestrowanych w tym rejestrze i składa się z trzech części:

1) rejestru przedsiębiorców;
2) rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz publicznych zakładów opieki zdrowotnej;
3) rejestru dłużników niewypłacalnych.


KRS prowadzony jest w systemie informatycznym przez sądy rejonowe (sądy gospodarcze), które obejmują swoją właściwością obszar województwa lub jego część. Sądy te zwane są sądami rejestrowymi. Dostęp do KRS jest jawny. Oznacza to, że każdy ma prawo dostępu do danych zawartych w Rejestrze. Każdy ma także prawo otrzymać, drogą elektroniczną, poświadczone odpisy, wyciągi, zaświadczenia i informacje z Rejestru. Za udzielanie informacji z KRS pobierane są opłaty. Wysokość tych opłat uzależniona jest od tego jakie informacje chcemy uzyskać z KRS. Opłaty są pobierane za wydawanie odpisów, wyciągów lub zaświadczeń z Rejestru oraz za udostępnianie kopii dokumentów z katalogu. Z ponoszenia tych opłat zwolniony jest jedynie Skarb Państwa oraz instytucje państwowe, których zadanie nie polega na prowadzeniu działalności gospodarczej.

Celem działania KRS jest w szczególności:

1) zapewnienie jawności wpisów dokonywanych w KRS,
2) przyjęcie takiego zakresu danych zawartych w KRS, który gwarantuje minimum pewności w obrocie gospodarczym,
3) zapewnienie prawdziwości i aktualności danych zawartych w KRS,
4) umożliwienie osobom zainteresowanym niezwłoczne uzyskanie odpisów, wyciągów i zaświadczeń o danych ujawnionych w KRS.

Informacje uzyskiwane z KRS

Informacje z KRS uzyskuje się z Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego, która przy każdym sądzie rejestrowym KRS ma swój oddział. Do zadań Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego należy:
1) prowadzenie zbioru informacji Rejestru oraz elektronicznego katalogu dokumentów spółek;
2) udzielanie informacji z Rejestru oraz przechowywanie i udostępnianie kopii dokumentów z katalogu;
3) utworzenie i eksploatacja połączeń Rejestru i katalogu w systemie informatycznym.

Centralna Informacja KRS wydaje odpisy, wyciągi i zaświadczenia oraz udziela informacji z Rejestru, które mają moc dokumentów urzędowych, jeżeli zostały wydane w formie papierowej.

Jarosław Olejarz

---

Sprawdź spółki na podstawie KRS! - krs.serwisprawa.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co to jest forex ??

Autor: na - polski

Rynek walutowy (w skrócie forex lub FX) jest jednym z największych, najbardziej ekscytujących i najbardziej zmiennych rynków na świecie. Zasady panujące na tym rynku są o wiele łatwiejsze do zrozumienia niż zasady rządzące giełdą papierów wartościowych.

Jest wielce prawdopodobne, że uczestniczyłeś już w transakcjach na tym rynku, gdyż wystarczyło, że wybierałeś się za granicę i zakupiłeś obcą walutę. Tak - najzwyklejsza wymiana waluty w kantorze jest transakcją, która odbyła się tak naprawdę na międzynarodowym rynku walutowym!

W przeszłości tylko duże instytucje finansowe, korporacje, banki centralne, fundusze inwestycyjne oraz bardzo bogate jednostki posiadały wystarczające fundusze, aby uczestniczyć w wymianie walut na forexie. Jednak dziś, dzięki wielkiej popularyzacji i potędze internetu oraz rozwojowi technologii informatycznych, każdy może kupować i sprzedawać waluty. Wystarczy komputer z łączem internetowym, a za pomocą kilku kliknięć myszką możemy stać się uczestnikami tego pasjonującego rynku siedząc we własnym domu.

Jeżeli zwróciłeś uwagę na zmiany wartości waluty, weźmy na przykład amerykańskiego dolara (USD), to z pewnością zauważyłeś, że zmiana jej wartości w ciągu jednego dnia jest niewielka. Jeżeli zestawimy dwie waluty, to zazwyczaj wartość jednej wobec drugiej w ciągu jednego dnia zmieni się zaledwie o kilka groszy, co jest zmianą mniejszą niż 1%. Dlatego też większość inwestorów, aby osiągnąć znaczący zysk wykorzystuje w swoich poczynaniach mechanizm dźwigni, aby z niewielkich zmian w kursach walut osiągnąć jak największy zysk.

Na detalicznym forexie, dźwignia może mieć nawet poziom 500:1, jeżeli inwestujesz mniej niż 50 000 $, ale może być też tak niska jak 50:1. Np. aby zainwestować 200 000 $ w jakąś walutę, przy założeniu, że broker posiada marżę w wysokości 1%, będziesz musiał dysponować jedynie kwotą 2000 $, co będzie oznaczało, że korzystasz z dźwigni na poziomie 100:1. Analogicznie, jeżeli chciałbyś zainwestować 20 000 $, to przy takiej samej marży brokera potrzebowałbyś jedynie 200 $ przy takim samym poziomie dźwigni. To może brzmieć dość ryzykownie, ale ponieważ waluty nie zmieniają swojej wartości tak bardzo jak akcje, to jest to bardzo pewny system.

Korzystanie z dźwigni jest wręcz koniecznością. Gdybyśmy chcieli inwestować sami, bez pomocy brokera i dźwigni, którą oferuje, to bez wielkich pieniędzy nie mielibyśmy co szukać na forexie. Dzięki brokerom i wykorzystaniu dźwigni nasze inwestycje przy zaangażowaniu małych środków, mogą przynieść nam spore zyski. Nie ryzykujemy setek tysięcy złotych (to broker je ryzykuje, gdyż niejako oferując nam dźwignie powiększa kwotę jaką możemy przeznaczyć na dany zakup waluty, np. 100 razy ? przy dźwigni 100:1), a zyski które możemy wypracować dzięki temu systemowi mogą być pokaźne.

To właśnie mechanizm dźwigni, łatwość zawierania transakcji oraz wielkość rynku spowodowała, że dla wielu ludzi inwestycje stały się sposobem na życie. Pozycje zakupionych walut mogą być zamykane w dowolnej chwili, po cenie którą dokładnie widzisz i zazwyczaj bez konieczności płacenia brokerom żadnych prowizji i opłat za transakcje.

Co także przemawia za rynkiem walutowym, to fakt że nie da się nim tak łatwo manipulować jak rynkiem papierów wartościowych. Jeden duży gracz na giełdzie jest w stanie zmienić dramatycznie wartość akcji danej firmy, z kolei wielkość rynku walutowego powoduje, że nawet pojedynczy duży gracz nie może znacząco wpłynąć na cenę danej waluty. Wartości poszczególnych walut są przede wszystkim zależne od popytu i podaży.


Kolejny powód dla którego forex jest tak popularny wśród inwestorów, to fakt, że jest on otwarty 24 godziny na dobę, co oznacza że każdy może sam zdecydować kiedy chce grać - nie ma więc znaczenia czy jesteś rannym ptaszkiem, czy nocnym Markiem.


Czy inwestycje na forexie naprawdę mogą przynieść zyski? Tak, mogą. To nie jest wcale nie wykonalne. Ważne jest jednak odpowiednie przygotowanie. Konieczne jest poświęcenie i spędzenie wiele czasu na nauce. Jeżeli chcemy aby inwestycje na forexie stały się naszym źródłem utrzymania, albo chcemy chociaż zarobić w ten sposób na wakacje, to musimy podejść do forexu bardzo profesjonalnie. Jeżeli poświęcisz na naukę dużo czasu i potraktujesz inwestycje bardzo poważnie, to jest to zdecydowanie najlepszy sposób na duże zyski.

--
Stopka

Poradnik inwestora - forex od podstaw. Rynek walutowy opisany prostym językiem. Za darmo - dla każdego!

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Skuteczne zarządzanie - budżet

Autorem artykułu jest Papaj


Zarządzanie w czasie kryzysu gospodarczego staje się szczególnie ważne. Taki okres to swego rodzaju czas próby, który przetrwają najsilniejsi. Dlatego też opracowanie dobrego budżetu jest kluczowe dla dalszego funkcjonowania firmy.


Jednym z elementów skutecznego zarządzania jest opracowanie dobrego budżetu. Budżet dobrze przygotowany zawiera w sobie kilka kluczowych punktów m.in. jasno określone cele jakie chcemy osiągnąć, metody i instrukcje budżetowania, plany cząstkowe, wskazówki jak reagować na odchylenia, a także ponowną analizę budżetu.
Ważną kwestią jest fakt, że budżetowanie składa się z trzech zasadniczych części, a mianowicie z przygotowania, realizacji i kontroli. Aby stworzony budżet przyniósł oczekiwane efekty należy zrealizować wszystkie jego części. Nie wskazane jest pominięcie któregokolwiek z wymienionych etapów budżetowania.
W momencie określania celów pamiętajmy o tym, aby były one realne do wykonania. W tym celu trzeba wyznaczyć je w porozumieniu z przedstawicielami wszystkich komórek funkcjonujących w firmie, a nie tylko z działem finansów, księgowości. Pamiętajmy, iż działy księgowe gromadzą informacje z przeszłości i na nich pracują, natomiast tworzony budżet dotyczy czasu przyszłego i w nim będzie funkcjonował. Niewątpliwie zgromadzone dane księgowe, będą podstawą do ustalania budżetu i pomogą także w ustalaniu ewentualnych odchyleń.
Budżetowanie może być realizowane różnymi metodami np. przyrostową, od zera, z góry na dół, z dołu do góry. Wybór metody realizacji budżetu jest kluczową sprawą. Niestety nie ma jednej metody budżetowania dobrej dla wszystkich firm. Mówiąc szczerze nie ma też jednej metody dobrej dla wszystkich komórek działających w danej firmie. Na wybór metody wpływ ma wiele czynników m.in. charakter kierowników jakich zatrudniamy, w jakiej fazie cyklu rozwoju jest firma, rodzaj oferty.
Po stworzeniu budżetu nakreślone cele należy przedstawić wszystkim pracownikom wraz z ustalonym harmonogramem prac dla poszczególnych działów, czy też pracowników. Powinniśmy wyznaczyć także osoby odpowiedzialne za realizację budżetu w poszczególnych komórkach. Podzielenie obowiązków i wznaczenie odpowiedzialnych za budżety cząstkowe ma usprawnić i urzeczywistnić realizację zaplanowanego budżetu. Na tej podstawie możemy także w sposób łatwy i precyzyjny wyłapać tzw. najsłabsze ogniwo. Na tej podstawie można także szybko wprowadzić zmiany, kiedy stwierdzimy, że realizacja budżetu w jednym z działów nie jest wykonywana zgodnie z harmonogramem. Jednak należy pamiętać, że efekty z zaplanowanego budżetu nie są widoczne od razu, na korzyści trzeba poczekać.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

niedziela, 27 marca 2011

Świadectwa pracy i badania lekarskie inaczej

Autor: Andrzej Łopka

21 marca 2011r weszła w życie dwie istotne zmiany w Kodeksie pracy (Dz. U. Nr 36, poz. 181).
W art. 97, § 1¹ otrzymał brzmienie: „Jeżeli pracownik pozostaje w zatrudnieniu u tego samego pracodawcy na podstawie umowy o pracę na okres próbny, umowy o pracę na czas określony lub umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy, pracodawca jest obowiązany wydać pracownikowi świadectwo pracy obejmujące zakończone okresy zatrudnienia na podstawie takich umów, zawartych w okresie 24 miesięcy, poczynając od zawarcia pierwszej z tych umów.” Po § 1¹ dodaje się § 1² i § 1 ³ o treści „§1² . Świadectwo pracy wydaje się w dniu upływu terminu, o którym mowa w § 1¹. Jeżeli jednak rozwiązanie lub wygaśnięcie umowy o pracę nawiązanej przed upływem 24 miesięcy przypada po upływie tego terminu, świadectwo pracy wydaje się w dniu rozwiązania lub wygaśnięcia takiej umowy o pracę.
§ 1 ³. Pracownik, o którym mowa w § 1¹, może w każdym czasie żądać wydania świadectwa pracy w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem każdej umowy o pracę wymienionej w tym przepisie lub świadectwa pracy dotyczącego łącznego okresu zatrudnienia na podstawie takich umów, przypadającego przed zgłoszeniem żądania wydania świadectwa pracy. Pracodawca jest obowiązany wydać świadectwo pracy w ciągu 7 dni od dnia złożenia pisemnego wniosku pracownika.”.
W art. 229 w § 1 zdanie drugie otrzymuje brzmienie:
„Badaniom wstępnym nie podlegają jednak osoby przyjmowane ponownie do pracy u danego pracodawcy na to samo stanowisko lub na stanowisko o takich samych warunkach pracy, na podstawie kolejnej umowy o pracę zawartej w ciągu 30 dni po rozwiązaniu lub wygaśnięciu poprzedniej umowy o pracę z tym pracodawcą.”.

O ile zmiana w art. 229 jest klarowna, to znowelizowane przepisy w zakresie wystawiania świadectwa pracy mogą rodzić wątpliwości jak właściwie postępować. Dotychczas pracodawca musiał wydawać pracownikowi świadectwo pracy po rozwiązaniu każdej umowy z wyjątkiem, kiedy pomiędzy poszczególnymi, kolejnymi umowami nie było żadnej przerwy. Jeżeli była chociażby jednodniowa przerwa, należało wydać świadectwo.
Jak będzie teraz ?? Weźmy konkretne, przyszłe zdarzenie: pracownik jest zatrudniany od 01.04.2011 na okres próbny 1 m-ca, czyli do 30.04.2011. Od 01.05.2011 strony podpisują umowę na jeden rok czyli do 30.04.2012, następnie kolejną umowę na czas określony do 30.04.2013, po czym umowa jest przedłużana (bez żadnej przerwy) na czas nie określony. Zgodnie ze znowelizowanym przepisem, pracodawca wyda jedno świadectwo pracy z dwóch pierwszych umów po 24 miesiącach, licząc od 01.04.2011, czyli 01.04.2013. Jeżeli pracownik zażąda wydania świadectwa po zakończeniu każdej umowy terminowej, należy mu wydać ten dokument w terminie 7 dni. Problem powstaje, kiedy należy wydać świadectwo w sytuacji zawarcia dwóch lub więcej umów okresowych w czasie krótszym niż 24 m-ce. Uważam, że bezpieczniej będzie wydać jedno świadectwo, niezwłocznie po zawarciu umowy na czas nieokreślony i nie czekać do upływu dwóch lat. Innym sposobem może być zasugerowanie pracownikowi aby wystąpił o wydanie świadectwa po każdej kończącej się umowie okresowej. Pamiętajmy, że według starej zasady w razie sporu w tym przedmiocie, zarówno Państwowa Inspekcja Pracy jak i Sądy Pracy stoją po stronie pracowników.
Druga nowela dotyczy zmian w zakresie kierowania potencjalnego pracownika na tzw. wstępne badania lekarskie, co do zdolności do pracy na określonym stanowisku. Dotychczas, jeżeli pomiędzy kolejnymi umowami okresowymi był chociażby jeden dzień przerwy, należało kierować pretendenta (sic!) za każdym razem na badania wstępne. Obecnie nie trzeba kierować na badania jeśli przerwa nie przekroczy 30 dni czyli tak samo jak przy przerwie spowodowanej chorobą. Zatem w tym przedmiocie ustawodawca ułatwia życie i pracodawcy i pracownikowi; pracodawca oszczędza środki finansowe, pracownik wcześniej może podjąć pracę.

Rejestrujemy własną firmę

Autorem artykułu jest strzyziu



Nadszedł w końcu ten dzień. Nie chcesz być już czyimś podwładnym, chcesz być swoim SZEFEM. Znam to uczucie. Niby wszystko w porządku, ale serce wali jak przed pierwsza randką. ;) Zmieniasz swoje życie!

Tak. Od teraz będziesz spał, jadł, oglądał tv zawsze z nią - TWOJĄ FIRMĄ.

Więc po kolei, jak zarejestrować firmę. A dokładniej, jak zarejestrować jednoosobową działalność gospodarczą.

Nasi włodarze zafundowali nam "jedno okienko", wiec idziesz w jedno miejsce, chwila czasu i masz firmę ;) Byłoby fajnie, nie? Niestety to jedno okienko dotyczy tylko samej rejestracji. Stosowny urząd prześle dokumenty do Urzędu Statystycznego, Urzędu Skarbowego i do ZUS. Trzeba będzie się tam jednak pofatygować. Ale po kolei...

Udajemy się do Urzędu Miasta lub Urzędu Gminy. Składamy tam prawidłowo wypełniony i kompletny wniosek EDG-1.

Wniosek EDG-1 możemy złożyć w czterech trybach:

1. Składamy formularz papierowy osobiście (wbrew pozorom najwygodniejszy sposób) lub upoważniamy notarialnie naszego pełnomocnika (trochę kosztowne).

2. Wysyłamy formularz papierowy listem poleconym nie zapominając o załączeniu notarialnego potwierdzenia własnoręczności naszego podpisu (również będzie trochę kosztowało).

3. Wysyłamy elektronicznie formularz niepodpisany podpisem elektronicznym.

4. Wysyłamy elektronicznie formularz podpisany elektronicznym.

Te dwa ostatnie sposoby składania EDG-1 możliwe są tylko w niektórych Urzędach Miasta (Gminy). Te, które nie są podłączone do systemu, należy odwiedzić osobiście. Cóż nie wszędzie dotarł XXI w. ;) Możemy spróbować zarejestrować firmę przez internet w ePUAP.

Teraz kilka słów o samym wniosku EDG-1. Pełni on jednocześnie kilka ról. Jest jednocześnie:

- wnioskiem o wpis do ewidencji działalności gospodarczej (jego podstawowa rola),

- wnioskiem o wpis do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej (umożliwia uzyskanie niezbędnego dla przedsiębiorcy numeru REGON - Urząd Statystyczny),

- zgłoszeniem identyfikacyjnym albo aktualizacyjnym, o którym mowa w przepisach o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (aktualizacja wpisu NIP w Urzędzie Skarbowym),

- zgłoszeniem płatnika składek albo jego zmiany w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych albo zgłoszeniem oświadczenia o kontynuowaniu ubezpieczenia społecznego (a więc informacja lub aktualizacja danych dla ZUS lub KRUS).

Z wniosku EDG-1 korzystamy również, gdy chcemy zaktualizować dane, zawiesić lub wznowić prowadzenie działalności gospodarczej. Jest też wnioskiem o zamknięcie działalności gospodarczej - czego nikomu nie życzę.

We wniosku należy podać następujące dane:

- oznaczenie przedsiębiorcy (pełna nazwa firmy, w przypadku jednoosobowej DG w nazwie jest zawsze imię i nazwisko właściciela firmy),

- numer PESEL,numer NIP (ten sam, który dostaliśmy pracując na etacie, lub składamy wniosek NIP-5 o nowy, gdy nie pracowaliśmy wcześniej),

- oznaczenie miejsca zamieszkania i adresu przedsiębiorcy, a jeżeli stale wykonuje działalność poza miejscem zamieszkania – również wskazanie tego miejsca i adresu zakładu głównego, oddziału lub innego miejsca,

- określenie przedmiotu wykonywanej działalności gospodarczej zgodnie z PKD , np. często stosowane dla sklepów internetowych - 47.91.Z - Sprzedaż detaliczna prowadzona przez domy sprzedaży wysyłkowej lub Internet,

- wskazanie daty rozpoczęcia działalności gospodarczej (może być inna data niż dzień złożenia wniosku, np. za miesiąc),

- numer telefonu kontaktowego i adres poczty elektronicznej, o ile przedsiębiorca posiada.

Urząd Miasta po dokonaniu wpisu dostarcza przedsiębiorcy zaświadczenie, jednocześnie kopie przesyła do Urzędu Skarbowego, Urzędu Statystycznego oraz do ZUS/KRUS.

I to koniec rejestracji :) Łatwe, prawda? Jednak świat nie jest taki piękny i musimy przygotować się na kilka spacerów i czasami kolejki w urzędzie.

Po otrzymaniu zaświadczenia z UM udajemy się do Urzędu Skarbowego, aby wybrać sposób opodatkowania nas podatkiem dochodowym. W przypadku mikrofirmy możemy rozliczać się na kilka sposobów:

- Podatkowej Książki Przychodów i Rozchodów – wg skali podatkowej.

- Podatkowej Książki Przychodów i Rozchodów – wg jednolitej stawki liniowej.

- Ryczałtu ewidencjonowanego.

- Karty podatkowej.

Jaka forma jest korzystniejsza? Najlepiej skontaktować się ze swoją księgową (będzie przydatna, chyba, że chcemy prowadzić księgowość samodzielnie).

W większości przypadków jesteśmy zwolnieni z VAT. Jeżeli nie wybierzemy inaczej, rozliczamy się z US w trybie miesięcznym.

Następnie idziemy do ZUS. Warto zabrać długopis. Czeka nas odrobina biurokracji i papierologii. Jeżeli nasza firma będzie naszym jedynym źródłem utrzymania (nie pracujemy nigdzie na etacie) składamy formularz ZUS ZUA. Gdy oprócz naszej firmy zarabiamy na etacie, wypełniamy i składamy formularz ZUS ZZA - zgłaszamy się tylko do ubezpieczenia zdrowotnego. Swoją drogą, będziemy płacić drugi raz składkę zdrowotną! :evil: Co zrobić...

Teraz tylko pozostaje nam wizyta w banku i założenie konta firmowego. Jeżeli mamy już ROR to w przypadku, gdy nie jesteśmy płatnikami VAT nie ma potrzeby zakładania drugiego konta. Jest to jednak rozwiązanie wygodne. Dużo łatwiejsze jest pilnowanie wpłat od klientów, naszych partnerów biznesowych, itp.

Na koniec już przyjemność. ;) Wizyta w punkcie usługowym i wyrobienie pieczątki firmowej. Muszą na niej się znaleźć: nazwa firmy, dane adresowe oraz numery REGON i NIP.

Uff! I w ten sposób mamy już własną firmę! :)

Czy będzie to Twój sklep z pamiątkami, sklep wędkarski, czy inny rodzaj działalności - Życzę Powodzenia!

---

Artykuł jest częścią bloga o zarabianiu w sieci.

Sklep wędkarski

Blog - robimy biznes w sieci internet


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

6 kroków jak mieć więcej tych najlepszych klientów

Autorem artykułu jest Mirek Szmajda



Jeśli już od jakiegoś czasu sprzedajesz w internecie, osiągnąłeś pewien poziom sprzedaży i nie możesz go przeskoczyć, to prawdopodobnie czas na analizę klientów. Podam ci 5 kroków, które doprowadzą cię do większej sprzedaży.

Krok 1. Zbadaj kto jest twoim najlepszym klientem.

Co łączy klientów, których najbardziej pożądasz? Którzy klienci generują ci największy obrót? Zastanów się, w jaki sposób ich pozyskałeś? Zrób analizę drogi jaką przeszli zanim stali się twoimi klientami aż do teraz, kiedy kupują najwięcej ze wszystkich.

Krok 2. Oceń czas przeznaczany na najlepszych i najgorszych klientów.

Ile zajęło ci pozyskanie tych najlepszych klientów? Ile czasu zajmuje ci teraz ich obsługa? Jak długo musisz ich namawiać na kolejne produkty?

Ile czasu zajmuje ci pozyskiwanie tych klientów którzy jako dotąd kupili najmniej? A ile czasu już namawiasz do kupna tych, co ciągle jeszcze nie kupili? Przy czym nie liczy się czas od momentu zakupu do momentu sprzedaży, tylko ile zajmuje ci ich obsługa przed sprzedażą.

Krok 3. Ogranicz osobistą obsługę niedochodowych klientów.

Jeśli ktoś od roku stale do ciebie wysyła emaile i ty osobiście na nie odpisujesz, a on nadal nie kupuje, to znaczy, że jest to właśnie ten klient, który nie generuje ci dochodu, a zajmujmuje dużo czasu. To oznacza, że czas na automatyzację obsługi takich klientów. Koniecznie powinieneś mieć taką ścieżkę obsługi niezależną od twojego czasu. Do tego wykorzystujesz autoresponder. Wtedy nie ma większego znaczenia jak długo ludzie są na liście i jak często są obsługiwani. Ważne, że nie robisz już tego osobiście.

Poświęć ten czas na skupianie się na pozyskiwaniu najlepszych klientów. Wcale nie musisz w sprzedaży wszystkich traktować równo. Koncentracja na najlepszej grupie, tej która z twoich dotychczasowych doświadczeń z większym prawdopodobieństwem da ci większy i szybszy dochód jest kluczem do efektywności w handlu. Wybierasz najlepszych, a pozostałych odsyłasz do konkurencji.

Krok 4. Cały marketing nastaw na najlepszych klientów.

Skup się na przekazie do jednej, tej konkretnej, najlepszej osoby. Osoby, która jest twoim najlepszym klientem. Wszędzie mów właśnie do niej. Na blogu, w emailach, w reklamach itp. Niech usłyszą cię ludzie podobni właśnie do twojego idealnego klienta.

Krok 5. Najlepszym klientom daj coś ekstra.

Naucz się rozpoznawać najlepszych klientów i od razu traktuj ich wyjątkowo. Specjalnie.

A skąd na to wziąć czas? Z tego, że nie tracisz czasu na tych niedochodowych klientów. Pamiętaj, w każdej firmie 80% dochodów generuje 20% klientów. Staraj się szukać zawsze tych 20% i poświęcaj im 80% swojej uwagi.

Dbaj o to, aby dać im coś ekstra:

- więcej czasu,
- indywidualną obsługę,
- gratisowe próbki,
- gratisy i bonusy na specjalnie przeznaczone dla nich produkty,
- dodatkowe niezapowiedziane upominki po zakupie,
- pocztówki,
- specjalne ceny,
- pierwszeństwo przy zakupach
itp.

Krok 6. Poproś najlepszych klientów o opinie.

Entuzjastycznie zadowoleni klienci z chęcią dadzą ci entuzjastyczne opinie. Najlepiej o to poprosić zaraz po emocjach jakie towarzyszą kontakcie z twoją firmą. Czy to tuż po zakupie, czy też po otrzymaniu bonusa, czy choćby po wysłaniu pocztówki. Po sprawieniu komuś czegoś miłego, ta osoba ma większą chęć odwdzięczyć się tym samym. Więc kiedy poprosisz w takim momencie o opinię, nie tylko dostaniesz ją z całą pewnością, ale również będzie pełna pozytywnych emocji.

Użyj później tych opinii w swoich ofertach, aby przyciągać ludzi podobnych do tych, którzy są twoimi najlepszymi klientami. W ten sposób będziesz mieć ich coraz więcej.

---

Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji on-line, którą prowadzi Mirek Szmajda, doradca sprzedaży internetowej. Bezpłatna rejestracja na stronie: DoradcaSprzedazy.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nie skacz z pracy do pracy

Autorem artykułu jest Pawel Korn


Polacy zmieniają pracę średnio co 2-4 lata. Jest to niższa średnia niż w państwach Europy Zachodniej. Zjawisko to coraz częściej można zaobserwować wśród młodych ludzi. Niektórzy w ten sposób szukają swojej drogi zawodowej. Są również i tacy, których do porzucenia pracy zmusza panująca sytuacja na rynku. W języku potocznym takie osoby nazywa się "jumperami" (z jęz. ang. od słowa jump - skakać).


Decyzję podejmij bez emocji

Do "jumperów" należą m.in. osoby, które porzucają pracę w przypływie nagłych emocji. W większości przypadków są to decyzje podejmowane w kilka minut. Ich skutki są jednak długofalowe. Odejście z pracy musi być od początku do końca przemyślane. Trzeba dokładnie rozważyć wszystkie "za" i "przeciw". Jeśli sytuacja w pracy jest napięta należy dążyć do jej rozluźnienia. Jednym ze sposobów na poprawę atmosfery w firmie jest szczera rozmowa z kierownictwem.

Krok po kroku do celu

Droga do kariery jest długa i kręta. Każda zmiana profesji to powrót na start i ponowne szukanie pracy. Właśnie dlatego już na samym początku należy jasno wytyczyć sobie cel. Tylko konsekwentne dążenie do niego przybliża do zawodowej mety. Osoby dopiero po studiach mają często zbyt wygórowane oczekiwania co do wysokości zarobków czy zakresu swoich obowiązków. Zdobywanie doświadczenia to proces długotrwały. Im więcej się go posiada, tym szanse na awans większe.

Każda zmiana to dodatkowy stres

Człowiek zmieniający pracę co 2 lata naraża się na dodatkowy stres, który może przerodzić się w frustracje i poczucie niestabilności. Ponadto, taka osoba zaczyna działać pod presją czasu i rodziny, co nierzadko skutkuje pochopnymi decyzjami. Świadome budowanie i rozwój kariery zawodowej pozwoli na uniknięcie takich sytuacji.

Informacje gospodarcze - otwarty serwis informacyjny.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Podatek CIT

Autorem artykułu jest Mmllmm


Podmiotowy zakres podatku CIT jest nieco szerszy, niż wskazywałaby na to jego nazwa, bowiem w myśl art.1 ustawy, oprócz osób prawnych obejmuje on także osiągające dochody jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej, z wyjątkiem spółek nie mających osobowości prawnej.


Generalnie, podatek ten nie ma także zastosowania do przychodów z działalności rolnej, gospodarki leśnej, a także czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy. Według art. 3 ustawy na podatniku może ciążyć nieograniczony, bądź ograniczony obowiązek podatkowy, w zależności od lokalizacji siedziby firmy (określonej przez statut lub inny dokument na którym osoba prawna opiera swoje istnienie) lub zarządu. W przypadku gdy siedziba lub zarząd znajduje się na terenie RP, osoby prawne podlegają nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu. Oznacza to, że obliczają podatek od całości swoich dochodów, bez względu na miejsce ich osiągania. Jeżeli zaś siedziba firmy lub jej zarząd nie znajdują się na terytorium RP, podlega ona ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu. Oznacza to, że podstawą do obliczenia podatku są tylko dochody osiągane na terytorium Polski. Zasady opodatkowania oparte na ograniczonym bądź nieograniczonym obowiązku podatkowym mogą być modyfikowane przez umowy międzynarodowe, aby uniknąć podwójnego opodatkowania. Specjalną kategorią podatników tego podatku są tzw. podatkowe grupy kapitałowe - związki co najmniej 2 spółek prawa handlowego posiadających osobowość prawną, które są połączone ze sobą interesami kapitałowymi. Ponadto grupa kapitałowa, aby być podatnikiem musi spełnić warunki wyszczególnione w art. 1a, pkt.2,3. Ustawa wyróżnia także osoby prawne zwolnione od podatku. Są to m.in. Skarb Państwa, NBP, jednostki budżetowe, niektóre fundusze celowe i inne. Zakres przedmiotowy Przedmiotem opodatkowania podatkiem dochodowym jest dochód (zdefiniowany w ustawie jako nadwyżka sumy przychodów nad kosztami ich uzyskania), osiągnięty w danym roku podatkowym, bez względu na rodzaj źródeł przychodów, z jakich został osiągnięty. Wspomniany rok podatkowy jest to zwyczajowo rok kalendarzowy. Może się jednak zdarzyć tak, że podatnik, zawiadamiając odpowiedni sposób organ podatkowy, określi w inny sposób rok podatkowy (będący okresem kolejnych, pełnych dwunastu miesięcy). Musi to jednak być zawarte w statucie. Czasami przedmiotem opodatkowania może być przychód. Sytuacja taka będzie miała miejsce przy niektórych rodzajach przychodów osiąganych na terytorium RP przez podatników mających swe siedziby za granicą (np. przychody z tytułu praw autorskich czy dywidend) oraz podmiotów krajowych (np. w wypadku przychodów z tytułu dywidend i innych udziałów w zyskach osób prawnych).

Lean Manufacturing

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Nowe zasady w ustanawianiu hipotek

Autor: mrobert15

Od 20 lutego 2011 roku weszły w życie nowe przepisy w ustawie o księgach wieczystych i hipotekach. Jakie są najstotniejsze modyfikacje w przepisach?


1. Niższe koszty wpisania hipoteki, które musi ponieść na przykład Kredytobiorca zaciągający kredyt na zakup mieszkania. Nie będzie już podziału na hipotekę zwykłą (zabezpieczającą np. kapitał kredytu mieszkaniowego) i hipotekę kaucyjną (zabezpieczającą odsetki od kredytu). Zwykle, zaciągając kredyt hipoteczny, należało ustanowić obie hipoteki – teraz będzie tylko jedna. Hipoteka na nowych zasadach będzie zabezpieczała tak samo zobowiązania istniejące jak i mogące powstać w przyszłości, takie jak na przykład odsetki, koszty i inne podane w umowie, np. kredytu mieszkaniowego.

2. Ta sama hipoteka będzie mogła zabezpieczać wiele kredytów. Jeśli biorąc kredyt na zakup nieruchomości zostanie ustanowiona hipoteka z odpowiednio większym "zapasem", łatwiej będzie można podwyższyć kwotę kredytu kiedy zabraknie środków np. na wykończenie kupionego domu.

3. Znika zasada mówiąca o tym, że na miejsce wykreślonej hipoteki ustanowionej w księdze wieczystej na pierwszym miejscu automatycznie "wskakuje" hipoteka z następnego miejsca (odnosząca się do np. innego kredytu). Po spłacie kredytu bankowego czy innej wierzytelności i wykreśleniu związanej z nią hipoteki, miejsce pozostanie wolne i właściciel nieruchomości może np. wziąć kolejny kredyt z wpisem hipoteki na pierwszym miejscu. Właściciel np. mieszkania będzie niejako mógł dysponować miejscem zwolnionym w księdze wieczystej po uregulowaniu związanego z nim zobowiązania.

4. Możliwe także będzie zabezpieczenie jedną hipoteką kilku wierzytelności różnych wierzycieli. Powołany zostanie wtedy administrator hipoteki, który zostanie ujawniony w księdze wieczystej. Skorzystanie z takiej opcji może być stosowane, na przykład przy kredytach tzw. konsorcjalnych, kiedy wiele instytucji finansuje jedno bardzo kosztowne przedsięwzięcie.







o Autorze

Prowadzę stronę internetową z wiadomościami i poradami bankowymi. Na stronie www.kredyty-lokaty-konta.pl omówione są także kredyty hipoteczne i rady jak dokonać dobrego wyboru kredytu.


Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

Jak pisać teksty na strony internetowe

Autor: owczarnia

Zakładając własną stronę w Internecie, masz na myśli jakiś cel. Albo chcesz przedstawić czytelnikom swoje pomysły albo zaprezentować ofertę swoich usług czy produktów. Ważne więc ,aby teksty na strony internetowe, które tam trafią były przemyślane i celowe. Nikt nie zatrzyma uwagi na twojej stronie, gdy będzie nudna, byle jaka i nieciekawa. Wobec tego - jak pisać dobre teksty na stronę www?

Przede wszystkim określ cel swojego pisania "po co właściwie piszę teksty na strony internetowe" Być może chcesz sprzedać towar wyprodukowany przez twoją firmę. Może chcesz przekonać odbiorców do jakiejś ważnej idei (np. przeszczepu nerki). A może pragniesz zainteresować czytelników wspinaczką wysokogórską? To będzie twój główny powód pisania.

Teraz ustal grupę odbiorców - do kogo piszesz? Twoje teksty na strony internetowe powinny trafić do tej właśnie grupy społecznej, zawodowej czy określonej wiekiem. Innego języka użyjesz pisząc dla nastolatków, a innego np. dla ekonomistów czy handlowców. Kobiece problemy opisane na twojej stronie też będą wymagały określonego sposobu przekazu. Powinieneś pamiętać, że twoje teksty na strony internetowe muszą być dopasowane do światopoglądu potencjalnych odbiorców.


Styl komunikacji z czytelnikiem jest bardzo ważny, bo warunkuje przecież odbiór tego, co chciałeś przekazać. Jeśli informacje będą czytelne dla danej grupy, wzbudzą określone emocje i staną się przedmiotem zainteresowania. Toteż powinieneś dostosować styl do środowiska, ku któremu kierujesz przekaz.


W tym momencie zadaj sobie dwa pytania - Co chcesz powiedzieć? Co chcesz osiągnąć?

Jako sprzedający dany produkt czy usługę piszesz teksty na strony internetowe, aby je korzystnie sprzedać. Zależy ci więc na zdobyciu i utrzymaniu klientów.

Inaczej, gdy przekonujesz do transplantacji. Tutaj powinieneś użyć jak najwięcej argumentów za nią, bazując na emocjach czytelników oraz doświadczeniach własnych bądź znanych ci bliskich osób. Chcesz nakłonić ludzi do przeszczepu i dać im wiarygodne informacje.

Teraz pomyśl - jaki ma być następny krok? Musisz doprowadzić czytelnika do niego - aby wiedział, co ma zrobić w danej sytuacji (zamówić towar lub podpisać deklarację o organach do przeszczepu)

Nadszedł już czas twórczego pisania. Używaj języka w miarę prostego. Buduj zdania krótkie niezawiłe. Nie kieruj myśli do ogółu. Teksty na strony internetowe powinny być pisane tak, jakbyś miał przed sobą tylko jednego odbiorcę, na którym skupiasz całą swoją uwagę. Jeśli brak ci w danej chwili właściwego wyrazu, zostaw puste miejsce i pisz dalej - po chwili znajdziesz pasujący wyraz (synonim). Przecież możesz tekst poprawiać wiele razy, zanim go zmieścisz na stronie.

Po napisaniu pozostaje już tylko korekta - logiczna, gramatyczna i techniczna, czy nie zdarzyły ci się literówki. To wszystko można jeszcze na tym etapie zmienić.

--
Stopka

Najlepszy copywriting w sieci!

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Gotowe mieszkanie pod klucz

Autorem artykułu jest Patrycja_T

Można zauważyć, że z biegiem lat zmienia się nasza mentalność pod kątem pożądanych na rynku nieruchomości. Obecnie coraz częściej kupujemy nieruchomości na rynku pierwotnym, szukając jednocześnie mieszkań wykończonych pod klucz. Czy to faktycznie dobra inwestycja?


Mieszkania deweloperskie do wykończenia wymagają sporych nakładów finansowych, bo ich wykończenie, umeblowanie oraz wyposażenie potrafi pochłonąć niebagatelne środki. Rozwiązaniem w tej sytuacji są mieszkania pod klucz, gotowe do zamieszkania, wykończone - wystarczy przywieźć swoje rzeczy i rozgościć się w czyściutkim, nowym mieszkaniu. Wbrew pozorom takie podejście jest nie tylko wygodne, ale i oszczędne.

Deweloper, który oferuje mieszkania pod klucz zwykle zapewnia wszystkie bądź wybrane opcje z przedstawionych: wykończona łazienka, wykończona kuchnia, drzwi, podłogi, pomalowane ściany, płytki, lamperie, AGD, meble itp. Deweloper wykańcza mieszkanie materiałami dobrej jakości, ponieważ zależy mu na trwałości wykończenia, zadowoleniu klienta i dobrej cenie. Na zbyt drogie czy źle wykończone lokale nie znajdzie chętnych! Koszt wykończenia mieszkania wlicza się w cenę metra kwadratowego nieruchomości, ale nie rośnie ona radykalnie - deweloper chce oczywiście zarobić na sprzedaży, ale może też negocjować duże zniżki z dostawcami materiałów, dzięki czemu są one tańsze, niż kupowane przez klienta detalicznego do samodzielnego wykończenia. Tym samym kupienie mieszkania pod klucz jest tańsze, niż kupienie deweloperskiego i samodzielne wykończenie. Ważne jest też to, że deweloper konsultuje z klientem, co ten chce mieć w mieszkaniu, w jakiej kolorystyce i klimacie.

Chcesz kupić mieszkanie na rynku pierwotnym? Zorientuj się, czy nowe mieszkania w Bydgoszczy, Gdańsku, Toruniu, Wrocławiu i czy każdym innym mieście są dostępne w wariancie pod klucz - to opcja warta rozważenia.

Patrycja, Copywriter

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

sobota, 26 marca 2011

Ranking lokat krótkoterminowych

Autorem artykułu jest Abtarasew

Na skutek wysokiej inflacji Rada Polityki Pieniężnej podniesie najprawdopodobniej stopy procentowe banku centralnego już na kwietniowym posiedzeniu. Zmieni to znacząco oferty banków dotyczące lokat bankowych. Na chwilę obecną nie warto jest więc zamrażać swoich pieniędzy na zbyt długi okres. Zdecydowanie korzystniejsze wydaje się zakładanie krótkoterminowych depozytów.


Pozwolą one bowiem na przeczekanie obecnej sytuacji. W efekcie wyższych stóp procentowych banki będą w pewnym sensie zmuszone do podwyższenia oprocentowania lokat i uatrakcyjnienia swojej oferty. Wtedy będzie to znakomity moment na ulokowanie funduszy na długi okres. Natomiast obecnie radziłbym skupić się na ofertach lokat o krótkim terminie zapadalności.
Poniżej chciałbym przedstawić najlepsze według mnie oferty lokat krótkoterminowych. Są to wybrane promocyjne propozycje polskich banków. Niewątpliwie są to lokaty, które wyróżniają się na tle innych ofert i umożliwiają odniesienie rzeczywistych zysków.
  1. Lokaty krótkoterminowe w Toyota Bank - ten stosunkowo młody na polskim rynku bank postanowił zaoferować lokaty 1, 2 i 3 dniowe zakładane przez internet. Nominalne oprocentowanie roczne tych depozytów wynosi odpowiednio 4%, 4.4% i 4.6%. Sporym plusem tej oferty jest częsta kapitalizacja odsetek i możiwość dokonywania wszystkich transkacji drogą elektroniczną. Minusem, na którym bank chce skorzystać, jest konieczność założenia konta osobistego w Toyota Bank.
  2. Lokata w Noble Bank na 30 dni - Noble Bank proponuje swoje usługi w segmencie tzw. Private Banking, swoje oferty kieruje do ludzi zamożnych, podobnie jest w przypadku tej lokaty zakładanej na okres jednego miesiąca i oprocentowanej na poziomie aż 7%. Aby móc założyć taki depozyt trzeba dysponować gotówką w minimalnej wysokości 200 tysięcy złotych.
  3. Lokata urodzinowa w Polbanku - na 5 lecie działalności Polbanku w Polsce proponuje on klientom lokatę zakładaną na 5 miesięcy z oprocentowanie nominalnym na poziomie 5,5%. Oferta zwiera również codzienną kapitalizację odsetek, która umożliwi podwyższenie oprocentowania do realnej wartości blisko 7%.
Powyższe informacje pochodzą z serwisu ranking lokat, który prezentuje aktualne, korzystne oferty lokat bankowych.

Przedstawione przeze mnie oferty banków dotyczą lokat skierowanych do klientów indywidualnych. Jeżeli posiadacie Państwo działalność gospodarczą chciałbym zwrócić uwagę na bardzo atrakcyjną ofertę Idea Bank. Jest to stosunkowo młody bank na polskim rynku, którego główną strategią jest zdobycie dużej liczby klientów - przedsiębiorców. Oferuje on obecnie lokatę kwartalną (zakładaną na 3 miesiące) z oprocentowaniem 5,6%. Codzienna kapitalizacja odsetek sprawia, że po roku oszczędzania możemy liczyć na zysk powyżej 7%. Lokata jest zakładana i prowadzona wyłącznie drogą elektroniczną.

Wszystkich zainteresowanych tematem bankowości i finansów zapraszam na swój blog, gdzie przedstawiam aktualności związane z tą tematyką. Jest to informacyjny blog związany głównie z oszczędnościami i inwestycjami, ale podejmuję w nim również kwestie dotyczące makroekonomii, giełdy czy pieniądza.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Darowizna a wspólnota majątkowa

Autorem artykułu jest Mmllmm

Darowizna dokonana na rzecz jednego z małżonków nawet w trakcie obowiązywania wspólności małżeńskiej nie wchodzi do majątku wspólnego(o ile darczyńca inaczej nie postanowił), tylko stanowi majątek odrębny obdarowanego małżonka.


W wypadku przeniesienia własności na podstawie umowy darowizny zawartej przez darczyńcę z jednym z małżonków z zastrzeżeniem, że przedmiot darowizny wchodzi do majątku objętego wspólnością ustawową do wywołania takiego skutku przyjęcie darowizny przez drugiego z małżonków nie jest potrzebne. Z włączeniem przedmiotu darowizny do mienia objętego ustawową wspólnością majątkową każdy z małżonków uzyskuje wszystkie do tego przedmiotu uprawnienia, jakie wynikają z wspólności majątkowej. W sytuacji, gdy przedmiot darowizny wszedł do majątku objętego wspólnością ustawową, odwołanie jej z powodu niewdzięczności może być dokonane w stosunku do jednego z małżonków, także w stosunku do tego, który nie brał udziału w zawarciu umowy darowizny. W razie odwołania darowizny w stosunku do jednego z małżonków rzecz darowana staje się przedmiotem współwłasności obojga małżonków w częściach równych, a darczyńca może żądać przeniesienia na niego udziału należącego do małżonka, w stosunku do którego darowiznę odwołał, gdyby zaś nie było to możliwe - zwrotu wartości tego udziału(Uchwała Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 1979-09-28, III CZP 15/79). Darowizna przedmiotu majątkowego objętego wspólnością ustawową dokonana przez oboje małżonków może być w razie rażącej niewdzięczności obdarowanego w stosunku do jednego z darczyńców skutecznie przez niego odwołana bez zgody drugiego z darczyńców także wówczas, gdy darczyńcy nadal pozostają we wspólności ustawowej. Darczyńcy odwołującemu darowiznę w tych okolicznościach przysługuje legitymacja do wystąpienia z powództwem o zwrot przedmiotu darowizny w odpowiedniej części(Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 1988-08-10, III CZP 67/88, OSNC rok 1989, Nr 11, poz. 180).

Lean Manufacturing

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Czas na lombard złota on-line

Autorem artykułu jest mapeciątko



Polscy klienci ledwo co zapoznali się z działalnością skupów internetowych i telewizyjnych, a już na rynku pojawiła się nowa usługa, czyli lombard on-line, gdzie możliwe jest uzyskanie pożyczki gotówkowej pod zastaw złota i srebra.

Aby otrzymać gotówkę za złoto w lombardzie internetowym, należy postępować tak samo jak w przypadku skupu złota on-line. Cała transakcja odbywa się na odległość, za pośrednictwem telefonu i internetu. Zgłoszenie chęci skorzystania z usług, wypłacenie pieniędzy, przedłużenie umowy czy wykup towaru - to wszystko załatwiane jest bez konieczności wychodzenia z domu czy spotkania z firmą "twarzą w twarz".

Pierwszym krokiem jest zgłoszenie chęci zastawu złota przez klienta. Wówczas kontaktuje się z nim przedstawiciel lombard złota on-line i umawia termin odbioru przesyłki przez kuriera. Kurier odbiera paczkę, która następnie przekazywana jest do firmy, gdzie złoto i srebro jest wyceniane oraz szacowana jest wartość zastawu, czyli wysokość pożyczki gotówkowej. Dopiero po sprawdzeniu nadesłanych przez klienta przedmiotów, firma przedstawia klientowi ofertę, a gdy ten na nią zgodzi się, pieniądze są przelewane na konto bankowe klienta lub są wysyłane przekazem pocztowym.

Lombard działający na odległość powinien oferować znacznie więcej niż stacjonarny lombard w mieście. W końcu klienci są z całej Polski, a trudno zaufać firmie, której się nie widziało, z którą ma się jedynie kontakt wirtualny.

Dlatego liczy się konkurencyjność - lombard złota powinien być konkurencyjny pod względem oprocentowania pożyczki gotówkowej. Co to oznacza? Oznacza to, że powinien oferować znacznie niższe odsetki za dzień przechowywania przedmiotu. Odsetki również są uzależnione od wartości zastawu oraz od okresu, na jaki udzielona jest pożyczka. Okres zastawu to minimum 7 dni, maksimum - 31 dni. Warto odnotować, że im większa wartość zastawianych przedmiotów oraz im dłuższy okres, na jaki bierze się pożyczkę, tym odsetki są mniejsze.

Co jeszcze jest ważne dla klientów lombardu on-line? Ważne jest, że firma nie jest znikąd. Że nie pojawiła się nagle i zaczęła zachęcać do swoich usług. Lombardem on-line zajmuje się firma, która wcześniej dała się poznać jako internetowy skup złota. Firma posiada fizyczny adres oraz jest zarejestrowana w Polsce.

Czy może liczyć na sukces? Trudno określić. Polacy są dość sceptycznym narodem, ale nie warto przedwcześnie wyrokować, ponieważ tak, jak wcześniej, nie dawano żadnych szans skupowi złota on-line, tak i teraz może się okazać, że lombard on-line to strzał w dziesiątkę. Świadczy o tym sam fakt, że firma nadal prosperuje na rynku polskim i wciąż się rozwija.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak obniżyć skutecznie koszty dojazdów do pracy lub szkoły mimo wysokich cen paliw

Autorem artykułu jest Marcin Kapusta



Osoby, które często podróżują lub dojeżdżają regularnie do roboty lub szkoły muszą ponosić z tego tytułu pewne wydatki. Każdy rodzaj wyjazdu wiąże się z opłatami. Jeśli jesteś osobą, która narzeka na ceny paliw w tym artykule odkryjesz pewien oryginalny i ciekawy sposób jak obniżyć te koszty.


Każdego dnia pewne osoby na tym świecie jeżdżą gdzieś samochodami, dojeżdżają do pracy, szkół, uczelnie, jadą w odległą delegacje, dostarczają towar lub przesyłki. Niektórzy z nich mają to szczęście i mogą pozwolić sobie na podróż własnym środkiem transportu. Inni muszą dojeżdżać mając do dyspozycji PKS lub PKP.

Czy zauważyliście może kiedyś stojąc na przystanku lub na czerwonym świetle przed przejściem dla pieszych i obserwując przejeżdżające samochody ile siedzi w nich osób? Autor tego artykułu zauważył, że bardzo często w samochodach tych siedzi jedna osoba - kierowca. Średnio na 10 przejeżdżających samochodów 4 osobowych, podróżuje w nich 14 osób. To oznacza, że 26 miejsc w tych samochodach jest wolnych.

Jadąc w trasę w jakieś określone miejsce jest duża szansa, że ktoś tego dnia także chciałby się dostać z miejsca skąd jedziesz w miejsce do którego zmierzasz. Czy podwiózłbyś taką osobę, gdyby ona się z Tobą skontaktowała i mieli byście szansę na poznanie się przed przejazdem? Czy wspólna podróż nie była by tańsza i ciekawsza? W jaki sposób ta osoba mogłaby Cię znaleźć i skąd miałaby wiedzieć, że akurat jedziesz na danej trasie? Jedną z odpowiedzi na to pytanie może być platforma ofert transportowych promująca tanie przewozy - Street-Traveler. Jest to serwis społecznościowo-podróżniczy zrzeszający ludzi podróżujących, którzy pomagają sobie wzajemnie.

W serwisie przewoźnicy, którzy chcą obniżyć koszty podróży zamieszczają oferty transportowe w których podają informację o ilości wolnych miejsc, terminie wyjazdu, trasie przejazdu. Tworzą szczegółowy opis swojej oferty i podają informację o cenie za osobę. Przewoźnicy, którzy dojeżdżają regularnie, mogą zamieścić cykliczne ogłoszenie transportowe, w którym podają dodatkowo informację w jakich dniach tygodnia dojeżdżają. Pasażerowie mogą wyszukać pośród ogłoszeń przewoźników te ogłoszenia które interesują ich najbardziej dzięki specjalnej wyszukiwarce strefowej. Serwis pozwala na nawiązanie kontaktu pomiędzy przewoźnikami, a pasażerami, a po odbytej podróży oboje mogą wystawiać sobie komentarze i oceny budując w ten sposób swoją historię podróżnika.

Powyższy przykład serwisu promującego wspólne podróżowanie został przytoczony tylko ze względu, że podchodzi on poważnie do tematu od strony bezpieczeństwa jakie się wiąże z podwożeniem osób, których do końca nie znamy. System komentarzy i ocen użytkownika oraz automatycznie generowana wizytówka pasażera i przewoźnika może w znaczny sposób powiedzieć z kim mamy do czynienia.

Wspólne podróżowanie może być ciekawe nie tylko ze względu na to, że oszczędzamy pieniądze i chronimy środowisko przed zanieczyszczeniami, ale ze względu na to, że rozszerzamy swoje znajomości, poznajemy zawsze kogoś nowego i zazwyczaj są to ludzie otwarci, a przecież jak to mówią - wdzięcznych znajomych nigdy za wiele.

---

Marcin K.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 25 marca 2011

Podatek dochodowy od sprzedaży mieszkania

Autor: beskidek

Jeśli sprzedajemy mieszkanie (jego część, dom, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, prawo do wieczystego użytkowania gruntów) które kupiliśmy do końca 2006 roku, sytuacja jest stosunkowo prosta.

Płacimy podatek dochodowy w wysokości 10 proc. od przychodu ze sprzedaży (czyli całej sumy otrzymanej od nabywcy). Zeznanie na druku PIT-23 trzeba złożyć w ciągu 14 dni od sprzedaży. Zapłaty tego podatku dochodowego można uniknąć, musimy jednak zadeklarować, że pieniądze uzyskane z tej transakcji w ciągu dwóch lat kalendarzowych od daty sprzedaży przeznaczymy na "inne cele mieszkaniowe", czyli:

- nabycie mieszkania, domu, udziału w nieruchomości;

- zakup działki z przeznaczeniem pod budowę budynku mieszkalnego;

- budowę, rozbudowę, remont czy modernizację własnego budynku mieszkalnego, jego części lub lokalu mieszkalnego;

- adaptację budynku niemieszkalnego na mieszkalny;

- kwoty przeznaczone na spłatę kredytu lub pożyczki (wraz z odsetkami) w ciągu dwóch lat od daty sprzedaży. Kredyt czy pożyczka musi być oczywiście zaciągnięty na cel mieszkaniowy. Do wydatków na cel mieszkaniowy można zaliczyć również raty kredytu zapłacone przed uzyskaniem przychodu ze zbycia nieruchomości. Uwaga - zarówno nieruchomość, jak i bank kredytujący muszą być zlokalizowane na terytorium Polski.

Aby skorzystać z tej ulgi, musimy zgłosić się z taką deklaracją do urzędu skarbowego w ciągu 14 dni od momentu sprzedaży mieszkania.

Jeżeli mimo deklaracji nie wyda się tych pieniędzy w wyznaczonym dwuletnim terminie, jest się zmuszonym do oddania fiskusowi obowiązującego podatku wraz z należnymi odsetkami. Jeżeli zostanie wydana tylko część kwoty - podatek i odsetki fiskus pobierze od niewydatkowanej kwoty.

Pamiętaj, że jeżeli cena sprzedaży bez uzasadnionej przyczyny znacznie obiega od wartości rynkowej, urząd skarbowy lub urząd kontroli skarbowej może ustalić przychód w wysokości wartości rynkowej.

Jeśli przed 2007 r. mieszkanie otrzymaliśmy w spadku lub darowiźnie, nie musimy się martwić - takie nieruchomości są wolne od podatku dochodowego.

--
Stopka

Czarnogora Kotor

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Ubezpieczenie samochodu w polskich realiach

Autor: Ubezpieczenia

W ubiegłym roku w kraju skradziono ponad 16 tysięcy pojazdów, głównie samochodów. Czy model, którym jeździmy jest szczególnie upodobany przez złodziei? Jak obronić się przed kradzieżą? Jeśli nurtują Cię te pytania, zapraszamy do artykułu.

Polska w ostatnich trzech dekadach jest krajem ciągłych zmian na lepsze. Zmiana ustroju i gospodarki z centralnie planowanej na rynkową wywołała szybki wzrost dobrobytu kraju. Wstąpienie do Unii Europejskiej pokazało, że jesteśmy uznawanym partnerem i ważnym państwem na mapie Europy i świata. Jednakże pomimo szybkiego i stabilnego nawet w okresie recesji wzrostu gospodarczego i mentalnego, przed Polakami jeszcze długa droga. O tym fakcie nie pozwalają niestety nam zapomnieć niektóre aspekty naszego życia codziennego. Przykładem na to są chociażby realia polskiego rynku samochodowego, a właściwie związanej z nim przestępczości.

Skala problemu

Problem kradzieży samochodów wyraźnie maleje, ale nadal jest dość dotkliwy. Statystyki policyjne pokazują, że w ubiegłym roku 2010 zgłoszono 16 098 kradzieży pojazdów. To o 817 mniej niż w roku 2009, ale nadal dużo. Wykrywalność takich przestępstw wynosi tylko niemal 25%. Trudno się dziwić, kradzione samochody prawie zawsze są rozmontowywane na części i sprzedawane na szroty, a ślad po nich w zasadzie zanika, jest to zatem z punktu widzenia złodzieja dość "bezpieczna" branża. Całe szczęście z roku na rok działalność ta przestaje się opłacać, bo coraz większa ilość osób kupuje samochody nowe lub przy naprawach korzysta z autoryzowanych zakładów mechanicznych i certyfikowanych części.

Co kradną

Najczęściej kradzionymi modelami samochodów są: Volkswagen Passat, Volkswagen Golf, Audi A4, Audi A6, Seat Leon, Volkswagen Polo, Skoda Octavia, Toyota Corolla, Fiat Cinquecento i Audi 80. Jeśli więc posiadacie samochód znajdujący się w tej "grupie ryzyka", dobrze jest zastanowić się nad odpowiednim zabezpieczeniem.

Jak się bronićUbezpieczenie AC samochodu

Niezmiennie najlepszym środkiem zabezpieczającym nasze auto jest posiadanie przydomowego garażu. Garażowanie auta chroni je zarówno przed czynnikami atmosferycznymi, jak i atakiem złodziei, ale ma dwie zasadnicze wady. Po pierwsze garażu nie zabierzemy ze sobą, a zatem nasz pojazd stojąc nieopodal naszego miejsca zatrudnienia, czy na parkingu w czasie gdy odwiedzamy znajomych, jest tak samo narażony na kradzież jak każdy inny. Po drugie garaż nie zawsze jest dla nas dostępny. Systemy zabezpieczeniowe także nie gwarantują nam bezpieczeństwa, nawet te najnowocześniejsze są łamane przez profesjonalnych rabusiów w kilka chwil. Poza tym, nawet jeśli złodziejowi nie uda się odjechać naszym samochodem, z pewnością zostawi on po sobie uszkodzenia w postaci zniszczonego zamka, czy wybitej szyby. W tym wypadku jedynym pewnym sposobem na zniwelowanie strat materialnych jest po prostu wykupienie ubezpieczenia przeciw kradzieży.

Ubezpieczenie AC

Ubezpieczenie, które zagwarantuje nam ochronę przed kradzieżą jest jednym z typów ubezpieczeń autocasco. Pamiętajmy jednak, że w podstawowym zakresie AC nie zabezpiecza przed kradzieżą, w tym celu będziemy musieli wykupić dodatkowy pakiet. W zależności od wartości naszego auta, miejsca jego parkowania, dodatkowych zabezpieczeń i innych czynników ubezpieczenia te mogą być dość kosztowne, ale to nic w porównaniu z niepowetowaną stratą całego pojazdu.

Kupując ubezpieczenie przeciw kradzieży pamiętajmy, aby zwrócić uwagę na sumę ubezpieczenia jaka zostanie wypłacona w wypadku takiego zdarzenia. Wiele firm ubezpieczeniowych wypłaci nam sumę pomniejszoną o wartość samochodu, która z roku na rok ulega tzw. deprecjacji, czyli zmniejszeniu wartości w związku z eksploatacją. Dobrze jest ustalić stopień zmniejszania wartości, naturalnie najbardziej korzystne dla nas będzie ustalenie wartości odszkodowania równej cenie wartości samochodu w dniu jego kupna.

Pamiętać również musimy, że ubezpieczenie nie ochroni nas przed własną niefrasobliwością. Nie liczmy na wypłatę odszkodowania jeżeli w aucie zostawiliśmy kluczyki i dokumenty, ubezpieczyciel obarczy nas winą za sytuację i nie wypłaci zadośćuczynienia.

Jak wybrać

Niestety ceny ubezpieczenia AC mogą być dość wysokie, szczególnie kiedy mieszkamy w okolicy o dużym odsetku kradzieży pojazdów i/lub mamy auto marki szczególnie upodobanej przez złodziei. Ubezpieczenie to jednak jest bardzo przydatne i warto się nad nim zastanowić. Kiedy zdecydujemy już czego oczekujemy od takiej polisy, dobrym pomysłem jest skorzystanie z internetowego kalkulatora ubezpieczeniowego, albo wizyta w agencji ubezpieczeń. Z obu tych źródeł dowiemy się, która oferta będzie dla nas najkorzystniejsza pod względem ceny i oferowanej ochrony. Mimo wszystko, zawsze pamiętajmy, aby przede wszystkim dokładnie zapoznać się z ogólnymi warunkami umowy. Dzięki temu unikniemy przykrych niespodzianek jeśli dojdzie do kradzieży.

--
Stopka

Tanie ubezpieczenie samochodu - wejdź, porównaj i kup najtańsze OC i AC na ipolisa.pl

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Leasing z dotacjami UE

Autorem artykułu jest Mmllmm


Myśląc o finansowaniu inwestycji z wykorzystaniem funduszy UE, warto rozważyć możliwość skorzystania z leasingu. Leasing jest kosztem kwalifikowanym w większości działań w ramach Programów Operacyjnych na lata 2007-2013.


Dofinansowanie leasingu z funduszy europejskich może mieć charakter dotacji na ratach leasingowe lub dotacji jednorazowej - na wartość przedmiotu leasingu. Poniżej najważniejsze informacje dotyczące dotacji na leasing.Koszty niekwalifikowane w przypadku leasingu:
-Podatek VAT
-Marża Finansującego (odsetki)
-Koszty ogólne
-Opłaty ubezpieczeniowe
Warunki ogólne:

-Dofinansowanie leasingu wyłącznie środków trwałych wymienionych w wytycznych.
-Łączna kwota wydatków kwalifikowanych nie może przekroczyć ceny zakupu danego środka trwałego.
-Przedmiot leasingu nie został wcześniej objęty dofinansowaniem.
-W przypadku inwestycji finansowanych leasingiem nie jest dokonywana ocena finansowa przedsięwzięcia przez Instytucję wdrażającą dany Program Operacyjny.
-Dofinansowaniem objęte są raty leasingowe lub wartość przedmiotu leasingu (w zależności od programu operacyjnego).
-Korzystający jest odpowiedzialny za prawidłowość realizacji projektu i za zapewnienie trwałości projektu.
-Korzystający jest jedynym podmiotem uprawnionym do składania wniosków o płatność oraz otrzymywania dotacji.
Rozliczenie dotacji na leasing:

1. Dofinansowanie rat leasingowych
- dotacja w ratach -Wydatek kwalifikowany - część kapitałowa raty leasingowej.
-Rata leasingowa - zafakturowana i opłacona.
-Dofinansowanie zarówno aktywów niezbędnych do realizacji projektu jak i wykorzystywanych tylko w okresie realizacji projektu.
-Gdy okres umowy leasingu przekracza końcową datę kwalifikowania wydatków - kwalifikowane są wyłącznie raty przypadające do zapłaty i rzeczywiście zapłacone w okresie kwalifikowania.
-Częstotliwość wypłaty dotacji - dostosowana do płatności leasingowych w okresach ustalonych w umowie o dofinansowanie.-Konieczność dołączenia promesy leasingowej do wniosku o dofinansowanie.

2. Dofinansowanie wartości przedmiotu leasingu - dotacja jednorazowa
-Kwalifikowany wydatek - kwota poniesiona przez Finansującego na zakup środka trwałego.
-Umowa leasingu musi prowadzić do przeniesienia własności na Korzystającego (po zakończeniu umowy).
-Finansujący musi być podmiotem upoważnionym do ponoszenia wydatków kwalifikowanych w imieniu Beneficjenta dotacji.
-Finansujący musi być wskazany w umowie o dofinansowanie.
-Do wniosku konieczne dołączenie porozumienia/umowy pomiędzy Korzystającym a Finansującym określające wzajemne prawa i obowiązki stron gwarantujące wypełnienia zobowiązań wynikających z umowy o dofinansowanie w tym zwłaszcza zachowanie trwałości projektu.
-Po podpisaniu umowy o dofinansowanie zmiana Finansującego może być dokonana jedynie w formie aneksu do umowy (zgoda dwóch stron).

Lean Manufacturing

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.