niedziela, 24 lipca 2011

Co wg Anthony Robinsa utrudnia Ci stanie się bogatym

Autorem artykułu jest Klub cashflow



Anthony Robins to jeden z najlepszych trenerów rozwoju osobistego i biznesu na świecie. W tym artykule opisano 6 rzeczy, które wg. Niego najczęściej uniemożliwiają ludziom zostanie bogatymi.

Ludzie, którzy zostali bogaci wiedzą o tym, że sposób na to jak zarobić pieniądze znaleźli dzięki stosowaniu przez nich kilku prostych zasad. Ci, którzy nie zostali bogaci nie wiedzą o tych prostych rzeczach i uważają, że zdobycie bogactwa jest kwestią szczęścia lub przypadku.

6 najczęściej występujących powodów dlaczego tylko nieliczne osoby zostają bogate wg. Robinsa :

1. Nie precyzują dokładnie co dla nich znaczy bycie bogatym. Kluczowe jest tutaj słowo dokładnie. Czy możesz sobie wyobrazić jak trudne byłoby zbudowanie samochodu czy samolotu bez wcześniejszego naszkicowania jak on ma wyglądać? Musisz znać swój cel zanim zaczniesz do niego dążyć.

2. Jeżeli już ktoś precyzuje to najczęściej robi to w taki sposób, że sprawia to dla niego wrażenie nieosiągalnego. Jesteś w stanie osiągnąć tylko tyle ile wierzysz, że jest dla Ciebie możliwe. Nie więcej, nie mniej. Wyznaczony cel musi być realny. Obierz sobie taki cel, którego osiągnięcie zmusi Cię do wysiłku. Nie wyznaczaj go jednak na nierealnym poziomie. Wykonaj największy krok jaki wierzysz, że jesteś w stanie zrobić, osiągnij go i wykonaj kolejny największy krok jaki wierzysz, że jest dla Ciebie możliwy. Takie postępowanie sprawi, że staniesz się pewny siebie i z czasem będzie Cię stać na coraz więcej.

3. Nie działają. To oczywiste, że jeżeli ciągle o czymś tylko myślisz to pozostanie to na zawsze tylko w sferze twoich myśli. Musisz działać. Po tym jak zaczniesz działać dostaniesz z otoczenia wskazówki, które powiedzą ci jak skorygować kurs. Samolot zanim zacznie zmierzać do celu musi najpierw wystartować i dopiero później obiera odpowiedni kurs. Więc po prostu zacznij działać.

4. Mają nierealny plan. Jeżeli chcesz coś zrobić dowiedz się jak masz to zrobić od kogoś kto to wcześniej zrobił.

5. Poddają się gdy napotykają przeciwności. Pokonywanie przeciwności jest tym co czyni ludzi bogatych, a nie poddawanie się. Dotrzesz tam gdzie masz zamiar tylko wtedy, jeżeli jesteś gotów stawić czoła przeciwnościom, które napotkasz na swojej drodze.

6. Dopuszczają do tego, żeby opinie innych ludzi wpływały na ich postępowanie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie będzie wierzył że to Ci się uda lub ktoś kto po prostu jest pesymistą. Może to też być osoba, która będzie najzwyczajniej chciała sprowadzić Cię na ziemię. Jeżeli zaczniesz działać to z pewnością się rozwiniesz i sprawi to że taka osoba będzie źle wtedy sama z sobą czuła. Najczęściej są to osoby z twojej rodziny lub bliscy przyjaciele. Nie dopuszczaj, żeby ich opinie wpływały na twoje decyzje.




---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Doradztwo personalne

Czy wiesz, że codziennie omijają Ciebie pieniądze, które Ci się należą. Świadczenia, dodatki i zasiłki o których nie wiesz, nie zastukają do Twoich drzwi same. Musisz wciąć sprawy w swoje ręce, uzyskać odpowiednie informacje i zacząć działać.

W instytucjach państwowych, które wypłacać mają świadczenia, nikt sam z siebie nie udzieli Ci informacji, a kiedy zadasz pytanie, prawdopodobnie zostaniesz zbyty. Jakiekolwiek inne próby zdobycia informacji mogą okazać się nieudane. Co tu zrobić? Gdzie szukać informacji?
Konstytucja czy różne pisma, skonstruowane trudnym, prawniczym językiem są pisane w taki sposób, żeby przypadkiem laik nie zrozumiał. Padamy codziennie ofiarą nieznajomości prawa. Tylko skąd je znać, kiedy studiów prawniczych podjąć nie możemy?
Najlepiej zwrócić się po pomoc do doświadczonych prawników. Doradztwo prawne, na pewno nam nie zaszkodzi, a jeszcze może pomóc.
Tych, którzy twierdzą, że nie mają pieniędzy, uświadamiam, że wiele kancelarii prawniczych swoje usługi świadczy już za 10 zł. Chyba lepiej zasięgnąć opinii specjalisty czy pod jego okiem uzupełnić pisma, niż żeby potem grube pieniądze przeleciały nam nad oczami czy żebyśmy mieli cierpieć z powodu jakiegoś niedopatrzenia. Tak jak bez pomocy lekarza nie zwalczymy choroby, tak bez pomocy prawnika, nie damy sobie rady w tym całym prawniczym światku. Nie opłaca się błądzić wśród niezrozumiałych przepisów, jeśli możemy skorzystać z pomocy.
Człowieku, parafrazując pewien tekst reklamowy, napiszę Po co się męczyć, kiedy prawnik Cie wyręczy ?! Nagle się okaże, że wszystkie kłopoty są do rozwiązania a i przy okazji Państwo winno zapłacić nam jakąś sumę pieniędzy. Czy nie warto?

law.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Kampania PKO BP

Autor: zypolek
Bank PKO BP w roku 2011 zaskoczył wszystkich obserwatorów rynkowych proponując im wszystkim kampanię reklamową z udziałem Szymona Majewskiego. Udział Majewskiego w tym całym przedsięwzięciu miał doprowadzić do tego, że wizerunek banku w końcu zostanie odświeżony, a klientami banku zostaną osoby młode.

Kampania od samego początku wzbudzała ogromne kontrowersje. Trudno jest tak naprawdę powiedzieć czy ogólnie oceniona została na plus czy na minus. Powiedzieć jednak tutaj musimy, że kampania PKO BP zrealizowała swój cel kluczowy – zapewniła nowych klientów bankowi. Konto za zero doskonale się sprzedaje. Ponoć założyło je kilkadziesiąt tysięcy Polaków co samo świadczy o opłacalności transakcji. PKO BP w dalszej kolejności ma promować swoje konto oszczędnościowe, które ma również okazać się wielkim hitem. W tym wszystkim zapomniano o pracownikach banku, którzy twierdzą, że ośmieszono ich w kampanii. Dodatkowo, po tym jak milionową prowizję otrzymał Szymon Majewski, pracownicy zaczęli otrzymywać mniejsze premie. Czy jednak jedno ma związek z drugim to już trudno jest rozstrzygnąć. Niemniej jednak coś w tym musi być.

Pytanie jednak czy Szymon Majewski jest właściwą osobą na właściwym miejscu, która powinna pracować przy takiej akcji. Wprawdzie zamysł banku był bardzo dobry, ale czy na pewno osiągnięto właściwy cel? Bank wychodził zapewne z założenia, że ci starsi klienci długo już z ich usług korzystać nie będą, więc wielce prawdopodobne, że konieczne będzie skłonienie do korzystania z usług innych, młodych osób. Ponoć sprowadzono ich do banku całe mnóstwo. Trudno jest powiedzieć czy na pewno przyniosło to oczekiwany efekt. Być może część tych klientów to zwyczajnie osoby, które korzystają z banku dlatego, bo posiadały wcześniej tam konto, a teraz wywietrzyły okazję do założenia nowego po mniejszych kosztach. Taka teoria jest bardzo prawdopodobna. .

Wprawdzie podano już efekty kampanii, ale nie każdy z komentatorów w nie wierzy. Część specjalistów twierdzi, że takie ożywienie trupa nie było możliwe, gdyż kondycja PKO BP nie była najlepsza. Trudno jest stwierdzić kto w tym wszystkim miał rację, ale z pewnością znajdowała się ona po środku. Miejmy nadzieję, że bank w dalszym ciągu będzie aktywnie poprawiał zawartość swojej oferty.

W zasadzie wszystkie banki w chwili obecnej czynią starania ku temu, by sytuacja w nich się poprawiła. Organizowane są kampanie promocyjne, których celem jest zwiększenie zakresu znajomości marki. Dodatkowo, banki starają się działać wizerunkowo, tak by zdobywać coraz większe doświadczenie i możliwości.





o Autorze

xavi



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

piątek, 22 lipca 2011

Doradca podatkowy

Autorem artykułu jest Monika Łata



Obowiązki podatkowe mogą wydawać się nie lada wyzwaniem. PIT – y, księgi podatkowe, deklaracje, zeznania. Uf, aż głowa boli od myślenia na temat tabelek czy cyferek. Na szczęście jest ktoś, kto zna ten podatkowy światek i chętnie nam pomoże.

Doradca podatkowy jest to zawód zaufania publicznego, który został powołany 1 stycznia 1997 ustawą z dnia 5 lipca 1996 r. o doradztwie podatkowym. Ustawa ta określa czynności doradztwa podatkowego.

auto-KB1

Nie tak łatwo obrać zawód doradcy podatkowego, bo ten zawód wykonywać mogą tylko osoby fizyczne, które uzyskałay wpis na listę doradców publicznych prowadzoną przez Krajową Radę Doradców Podatkowych bądź osoby prawne wpisane do prowadzonego przez ministra właściwego do spraw finansów publicznych rejestru osób prawnych uprawnionych do wykonywania doradztwa podatkowego. Żeby starać się o wpis, najpierw trzeba zdać egzamin, który składa się z części pisemnej i ustnej. Dopiero po uzyskaniu pozytywnego wyniku z części pierwszej, kandydat na doradcę podatkowego, może przystąpić do części II. Osoby, które wykonują ten zawód bez uprawnień, podlegają karze grzywny.


Do zadań dorady podatkowego należą:
- na zlecenia podatników, płatników i inkasentów udzielnie im, bądz na ich rzecz porad podatkowych, opinii i wyjaśnień z zakresu ich obowiązków podatkowych,
- w imieniu podatników, płatników i inkasentów i na ich rzecz , prowadzenie ksiąg podatkowych i innych ewidencji do celów podatkowych oraz udzielenie im pomocy w tym zakresie;
- sporządzanie zeznań i deklaracji podatkowych lub udzielanie pomocy w tym zakresie, podatnikom, płatnikom i inkasentom i na ich rzecz.


Ponadto, doradca prawny może występować jako pełnomocnik w postępowaniu w zakresie sądowej kontroli decyzji administracyjnych w sprawach dotyczących obowiązków podatkowych. Jak również jest on uprawniony do prowadzenia ksiąg rachunkowych.




---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rozwód kościelny - jakie mogą być przesłanki do jego uzyskania ??

Autorem artykułu jest owca



Zawarcie związku małżeńskiego w świetle prawa kanonicznego jest z samego założenia kwestią nierozerwalną. Jednakże kościół z biegiem czasu zdawał sobie coraz bardziej sprawę z omylności człowieka. Jakie są przyczyny, które mogą prowadzić do stwierdzenia nieważności małżeństwa?

Wspólcześnie w Polsce coraz częściej mowa jest o tzw. rozwodzie kościelnym. Mimo iż nie jet to popularny termin to funkcjonuje w świadomości społęcznej. Jednakże nie każdy z nas wie, iż rozwód kościelny jest procesem długim, złożonym i wymagającym sporego zaangażowania oraz wiedzy. Mała jest także świadomośc o przyczynowości uneiażnienia związku małżeńskiego w świetle prawa kanonicznego.

rozwód kościelnyJakie zatem są główne i najważniejsze przyczyny stwierdzenia niewazności małżeństwa?

Głównymi przyczynami są:
-wiek
-impotencja i bezpłodność
-istnienie wcześniejszego małżeństwa
-małżeństwo pomiędzy ochczonym a nieochrzczonym
-święcenia kapłańskie lub śluby czystości
-porwanie
-spowodowanie śmierci w celowości zwolnienia z obowiązku wynikającego ze ślubu kościelnego
-pokrewieństwo.

Jedne z tych przyczyn są bardziej, drugie mniej skomplikowane do stwierdzenia. W artykule odniesiemy się jedynie do tych ważniejszych.

W odniesieniu do kryterium wiekowego mamy wyraźne granice prawne. Jest 16 lat dla mężczyzny i 14 lat dla kobiety. Jednakże w świetle prawa cywilnego małżeństwo takie nigdy nie byłoby ważne. W tym kontekście granicą wiekową jest 18 lat.

W świetle prawa kanonicznego małżeństwo zawiera się w celu założenia rodziny i skonsumowania związku. Dlatego impotencja z samego faktu zaistnienia umożliwia rozwód kościelny. Jednak bezpłodność jest juz regulowana zupełnie inaczej. Sam fakt zaistnienia przypadłości nie jest powodem do unieważnienia małżeństwa. Jednakże w sytuacji kiedy współmażonek wie o fakcie i zatai go przed współmażonkiem to istnienje podstawa to swtioerdzenia nieważności małżeństwa.

Podobnie istnienie wcześniej małżeństwa z samych założeń unieważnia związek małżeński zawarty jako drugi w świetle prawa kanonciznego. Jeżeli po pierwszym związku kościelnym chcemy zawrzeć kolejny musimy pierwszy unieważnić. Analogicznie jak w przypadku ślubów kościelnych czy też innych ślubowań czystości. Do tego typu przyczyn zalicza się też stwoerdzenie pokrewieństwa, spowodowanie śmierci wspomniane wyżej. Bardziej złożónymi przyczynami są już małżeństwo między ochrzczonym a nieochrzczonym i porwanie.

Jednak bardzo popularne staje sie stwierdzanie niewazności małżeństwa w przypadku przymusu fizycznego lub psychicznego – np. przez wzgląd na rodziców.

Niezależnie od przyczyny musimy pamiętać o odpowiedzialności jakiej niesie za sobą zawarcie związku małżeńskiego. Jeżeli już jednak zdecydujemy się na rozpoczęcie procedur to zawsze bierzmy pod uwagę skomplikowanie procesu unieważnienia małżeństwa i często konieczność zwrócenia się o pomoc do specjalisty.

---

Kancelaria Salomon - kancelarria prawa kanonicznego i doradztwa w zakresie unieważnienia małżeństwa


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Oferty banków - jak wybrać tę najlepszą dla siebie ??

Autorem artykułu jest scribulonek



W gąszczu ofert bankowych czasami można się pogubić, zwłaszcza, gdy zaczynamy przeglądać strony internetowe, gdzie każde konto osobiste jest tym najlepszym, a kredyt najtańszym z możliwych. Zanim więc podpiszemy umowę na oferowany produkt bankowy, warto przyjrzeć się kilku propozycjom, by wybrać tę korzystną dla nas.

Jeśli zależy nam na założeniu nowego konta, wybierzmy je zgodnie z potrzebami, czyli decydując się na nowoczesne bezpłatne internetowe konto bankowe w którymś z tak zwanych banków online, lub konto na przykład oszczędnościowe, gdzie wpływy z comiesięcznej wypłaty będą zasilały stan rachunku. W sytuacji, gdy codziennie przeprowadzamy wiele operacji bankowych na pewno warto się zdecydować na konto internetowe, do którego mamy dostęp o każdej porze dnia, chyba, że bank akurat przeprowadza konserwację urządzeń i zamyka na kilka godzin taką możliwość. Z kolei, gdy konto w rzeczywistości ma nam służyć jako środek do zaoszczędzenia części naszej gotówki, nie potrzebujemy dostępu online do konta, za to chętnie skorzystamy z niewielkiego nawet oprocentowania naszego depozytu.

Zawsze warto sprawdzać opłaty bankowe, jakie mogą się pojawić przy zakładaniu, częściej w trakcie korzystania z konta osobistego czy firmowego. Banki tutaj mają bardzo zróżnicowane podejście, jedne pobierają opłatę za prowadzenie rachunku, inne za korzystanie z karty debetowej, którą nam dały do konta. Czasami opłaty są uzależnione od wpływów na konto lub od korzystania jednocześnie z innych produktów w danym banku. Wszystko to możemy sprawdzić jeszcze przed podpisaniem umowy o prowadzenie rachunku.

Jeśli chodzi o oferty banków dotyczące kredytów hipotecznych czy gotówkowych, zawsze warto sprawdzić oferowane oprocentowanie w kilku instytucjach finansowych, zwłaszcza, że może być ono uzależnione od naszej zdolności kredytowej, a ta jest liczona różnie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zacznij zarabiać online w ciągu 7 dni

Autorem artykułu jest Michał.



Interesuje cię zarabianie w internecie? Chcesz zacząć, ale nie wiesz jak się do tego zabrać? Pozwól, że pokażę Ci jak możesz w ciągu 7 dni rozpocząć biznes online. A najlepsze jest to, że nie musisz wydawać na to fortuny, wystarczy tylko połączenie z internetem i odrobinę własnego zaangażowania.

Rozpoczynając biznes online bardzo często zastanawiamy się od czego zacząć. Nie wiemy czy otworzyć sklep, czy może zacząć sprzedawać na serwisach aukcyjnych takich jak allegro lub ebay. Możliwości jest tak dużo, że można się w nich pogubić. Jest jednak sposób, który pozwala zarabiać w dość prosty sposób przy bardzo małych kosztach własnych i jest nim marketing internetowy.

Dzięki niemu nie musicie mieć lub tworzyć produktów, po prostu je promujecie i dostajecie za to wynagrodzenie. Nie musicie niczego wysyłać lub przechowywać bo to już jest obowiązek osoby sprzedającej. Wy jako marketerzy stoicie między sprzedawcą a potencjalnym klientem, jesteście pośrednikiem, którego zadaniem jest znaleźć ludzi z problemem i pomóc im znaleźć jego rozwiązanie.

Jeśli więc odpowiada wam taki sposób zarabiania i chcielibyście spróbować, to zapraszam do dalszej lektury tego artykułu. Dowiecie się dokładnie, krok po kroku co należy zrobić aby zacząć osiągać zyski. A wszystko tylko w ciągu siedmiu dni.

Dzień 1. Znaleźć niszę.

Marketerzy odnoszący największe sukcesy w sieci zawsze zaczynają od znalezienia odpowiedniej niszy. Nie szuka się produktu a później osób, które go bedą chciały kupić, tylko sprawdza się na co jest popyt a poźniej buduje się biznes wokół niego.

Aby znaleźć odpowiednią niszę należy zobaczyć co jest popularne. W tym celu należy sprawdzić, które słowa wyszukiwane są najczęściej w sieci. Można do tego użyć google keywords tool, albo sprawdzić co się sprzedaje na innych serwisach.

Dzień 2. Znaleźć produkt.

Wiedząc już na co jest popyt w sieci, należy wybrać odpowiedni produkt do promowania. W tym celu można skorzystać z różnych sieci partnerskich, które dają nam możliwość znalezienia wielu odpowiednich produktów (zainteresowanych listą przykładowych programów odsyłam do stopki gdzie znajdziecie link do nich).

Dzień 3. Stworzyć darmowy raport lub video.

Aby zacząć promować produkty, musimy wiedzieć komu to robić. Należy więc stworzyć listę mailingową potencjalnych klientów. Aby ich pozyskać należy zachęcić internautów do podania nam swoich adresów. Musimy im więc zaoferować coś na zachętę. Najlepiej do dego nadają się jakieś darmowe produkty.

Wiedząc jaki produkt będziemy promować należy stworzyć coś o podobnej tematyce, co będzie uzupełnieniem tego produktu. Może to być krótkie video z jakąś poradą lub krótki, kilku stronicowy raport. Wtedy w zamian za dostęp do tych materiałów będziecie pobierać adresy email.

Dzień 4. Stworzyć stronę sprzedażową.

Następnie musicie stworzyć stronę, na której będziecie oferowali swój promocyjny produkt w zamian za e-maile. Najlepiej byłoby zrobić tak zwaną squeeze page (stronę sprzedażową) z własną domeną, ale na początek można wykorzystać darmowe blogi na wordpress lub blogger.

Strona taka powinna składać się z kilku podstawowych elementów:

a. nagłówek – coś łapiącego, co przyciągnie uwagę.

b. otwierający paragraf – musi on spowodować że klient zechce produkt. Można na przykład zapytać się czy chce dowiedzieć się czegoś wartościowego, lub opowiedzieć jakąś krótką historyjkę.

c. wypunktować korzyści – napisać na przykład: jeśli ściągniesz mój raport to...., i wymienić w punktach wszystkie związane z tym korzyści.

d. pokazać dowód – jakoś udowodnić, że oferowany przez nas produkt jest dobry. Podać jakieś opinie innych użytkowników, lub jego recenzje.

e. call to action – powiedz klientowi dokładnie co chcesz aby zrobił i jak to zrobić. Należy zmusić czytelnika do działania, dobrze jest wtedy powiedzieć, że niedługo nasza oferta się kończy i dłużej jej nie będzie.

f. umieścić p.s. – przypomnieć o korzyściach na samym końcu, bo ludzie mogą nie czytać długiej strony tylko przeskoczą do końca i przeczytają ps. To musi być podsumowanie wszystkiego w skrócie.

Dzień 5. Założyć autoresponder.

Internetowy marketing polega na ciągłym kontakcie z klientem. Aby go mieć należy skorzystać z autorespondera, w Polsce może to być na przykład FreeBot. Jest on konieczny przy budowaniu listy i zarabianiu na produktach partnerskich. Dzięki niemu będziemy mogli dotrzeć z ofertą do klienta.

Pierwszy email musi być wysłany od razu, przy zapisaniu się, kolejne dopiero w pewnych odstępach czasu. Ogólnie zakłada się, że jedna kampania powinna się składać z 7 do 12 maili. Można więc na początku wysyłać kilka e-maili co 24 godziny, dopóki klient jest jeszcze gorący. Po kilku z nich, następne należy już robić w dłuższych odstępach czasu, najlepiej co kilka dni.

Dzień 6. Promowanie strony i zdobywanie wizytorów.

Na samym końcu pozostaje już tylko pokazać się całemu światu. W tym celu możecie na początek powiedzieć swoim znajomym o tym co robicie i poprosić ich czy nie przekazali by tego dalej do swoich znajomych.

Jeśli macie konto na naszej klasie, facebooku lub twitterze to tam też powinniście się promować. Możecie stworzyć bloga, który będzie opowiadał o waszej ofercie. Korzystajcie z forów tematycznych, udzielajcie się tam, niech ludzie zauważą że istniejecie. Możecie także udzielać się na blogach (umieszczając komentarze), wrzucać ogłoszenia na specjalne strony, pisać artykuły w takich serwisach jak artelis. Możliwości jest wiele, ważne jest tylko aby to robić regularnie (nie tylko przez jeden dzień) bo wtedy macie szansę na większą ilość odwiedzin waszej strony.

Dzień 7. Odpoczynek.

Na koniec możecie sobie odpocząć. Po tak intensywnym tygodniu należy się wam odrobina odpoczynku;)

---

przykładowe programy partnerskie


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Umiesz liczyć? licz na siebie: zadbaj o III filar

Autor: pr@zarowkamarketing.pl

Biorąc pod uwagę jedynie dwa obowiązkowe filary, szacuje się, że nasze przyszłe emerytury będą stanowić 30-40% wysokości ostatnich zarobków. Prawdopodobnie nie starczy to nawet na pokrycie podstawowych potrzeb i opłat. Bez dodatkowo oszczędzonych środków nie da się cieszyć jesienią życia.

Emerytura w trzech filarach

Model systemu emerytalnego, który obowiązuje obecnie w Polsce, został wprowadzony w 1999 i składa się z trzech filarów. Wpłaty do dwóch pierwszych są obowiązkowe, do trzeciego nie. W odróżnieniu od drugiego i trzeciego filaru, środki z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (I filar) nie są jednak inwestowane, a więc nie są także pomnażane. 

Niestety z II filaru także nie należy spodziewać się "kokosów" na emeryturę. Niedawna reforma systemu emerytalnego zmniejszyła bowiem składki na niego z 7,3% pensji brutto do 2,3%, na rzecz zwiększenia środków, które kierowane są do I filaru (gdzie nie są one pomnażane). Eksperci ZFDF ostrzegają, że opierając się jedynie na dwóch obowiązkowych filarach przyszłe emerytury szacowane są na 30-40% wysokości ostatnich zarobków. Trudno więc sobie wyobrazić życie przy takich dochodach. Aby zwiększyć ich wysokość powstał III filar emerytalny, na który składają się programy, takie jak Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) oraz Pracownicze Programy Emerytalne. Od 2012 roku mają być natomiast wprowadzone Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE).

Ekspert ZFDF wyjaśnia, na czym polegają programy dostępne w ramach III filaru:

  • IKE (Indywidualne Konto Emerytalne). Środki gromadzone w ramach tego programu są zwolnione z "podatku Belki" i wyżej oprocentowane niż w rachunkach oszczędnościowych. - W ramach IKE można oszczędzać na różne sposoby: z funduszem inwestycyjnym, w ramach ubezpieczenia na życie, w banku (konta oszczędnościowe, obligacje) czy samodzielnie inwestując na giełdzie ? wyjaśnia Bernard Waszczyk (Open Finance, Związek Firm Doradztwa Finansowego). Istnieją jednak pewne ograniczenia. Po pierwsze można posiadać tylko jedno konto emerytalne. Wpłaty w danym roku nie mogą zaś przekroczyć półtorakrotności prognozowanego średniego wynagrodzenia w tym roku. Wypłata pieniędzy nie może się też odbyć przed osiągnięciem przez posiadacza konta wieku emerytalnego. W innym przypadku konieczne będzie zapłacenie całej kwoty podatku.
  • PPE (Pracowniczy Program Emerytalny) to zbiorowa forma oszczędzania na emeryturę. Są to programy tworzone przez pracodawców, którzy uiszczają składki dla swoich pracowników. W przeciwieństwie do IKE składki w ramach PPE są opodatkowane.

Trzeci filar godny zainteresowania

Paweł Cymcyk (ZFDF, A-Z Finanse) stwierdza, że trzecim filarem emerytalnym powinien interesować się każdy kto pracuje, ponieważ jest to jedyny pewny i bezpieczny sposób zabezpieczenia swojej emerytury i środków na starość. - Jak działa ZUS i jakie pieniądze można z niego otrzymać widzimy po obecnych emerytach. Nikt nie wie jakie będą środki z OFE, ale istnieje gigantyczne ryzyko graniczące z pewnością, że nie wystarczą one na zaspokojenie naszych potrzeb. W związku z tym własne oszczędności i samodzielne zatroszczenie się o swój spokój leży w interesie nas samych - dodaje ekspert.

Ile należy zaoszczędzić, by na emeryturze otrzymywać dodatkowe 1000 zł miesięcznie? Niestety jest to trudne do oszacowania, gdyż w głównej mierze zależy od dwóch czynników: sposobu inwestowania naszych środków oraz długości naszego życia, a co za tym idzie korzystania z uzbieranego kapitału. - Jeżeli  założymy 15-letni czas spędzony na emeryturze, to przechodząc na nią powinniśmy wcześniej uzbierać 175 tysięcy zł. Na zgromadzenie takiej kwoty w 20 lat, skupiając się na bezpiecznych inwestycjach, będziemy potrzebować co miesiąc 430 złotych. Jeżeli nasze inwestycje dadzą większy zysk, to przełoży się to na wyższy miesięczny "dodatek emerytalny" - dodaje Paweł Cymcyk, ekspert ZFDF i A-Z Finanse.

Paweł Cymcyk podkreśla, że wybierając III filar, decyzję powinniśmy uzależnić od tego, w jakim wieku jesteśmy. - Osoba dopiero wchodząca na rynek pracy nie musi przejmować się długim okresem obowiązywania opłat likwidacyjnych, ale powinna wziąć pod uwagę opłaty administracyjne, a następnie ilość dostępnych środków do inwestycji. Nie wiadomo co będzie dobrym sposobem na mnożenie pieniędzy za 10-20 lat, więc warto koncentrować się na programach, które reagują na rynkowe zmiany i nie zamykają się w wąskim gronie funduszy. Z kolei osoba z dłuższym stażem (+45 lat) powinna podczas wyboru programu uwzględnić możliwość odstąpienia od niego i kosztów wycofania środków.

Stare polskie przysłowie mówi: "Umiesz liczyć - licz na siebie". Zatem jeśli chcemy naszą emeryturę przeżyć godnie, nie obejdzie się bez samodzielnego zadbania o dodatkowe środki na ten czas.

--
Stopka

Żarówka PR i Marketing

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

wtorek, 19 lipca 2011

Zestresowani Polacy w pracy

Autor: monsterpolska.pl
Polacy są najbardziej zestresowanymi pracownikami na świecie. W badaniu przeprowadzonym przez firmę Extended DISC, Polska zajęła pierwsze miejsce ze wskaźnikiem stresu 2,22, wyprzedzając w czołówce Koreę Płd. z wynikiem 1,98 i Danię – 1,81. Dla porównania w Wielkiej Brytanii stres równy jest 1,47. Monsterpolska.pl radzi jak odwrócić ten niepokojący trend.

Poziom stresu jaki odczuwamy w pracy mierzy się za pomocą tzw. Narodowego Wskaźnika Stresu (NSI - National Stress Indicator). Im wyższy wskaźnik NSI, tym miejsce pracy i środowisko, w którym żyjemy, odbieramy jako mniej stabilne, spokojne i bezpieczne. Można zastanawiać się, skąd tak wysoki poziom stresu u polskich pracowników? „Być może Polacy, wciąż odrabiając zaległości realnego socjalizmu, muszą pracować więcej, a ich praca jest nieco gorzej zorganizowana i czasem relatywnie wymaga więcej wysiłku. Nie tłumaczy to jednak tak dużych różnic - korki w Madrycie nie są mniejsze niż warszawskie, a praca w londyńskim City to też nie relaksujące wczasy, nawet w porównaniu z pracą na Emilii Plater” – komentuje Paweł Gniazdowski, ekspert zarządzania karierą, szef DBM Polska.

Niezależnie od omawianych wyników badań, należy pamiętać o pewnych charakterystycznych dla naszej narodowości cechach. Narzekanie na swój zły los, samopoczucie, zdrowie i wreszcie pracę, przez niektórych jest już postrzegane jako nasza narodowa specjalność. Podejście to powoli się zmienia wraz z wejściem na rynek pracy nowego pokolenia pracowników, którzy mają więcej odwagi, by wprowadzać zmiany, które pomogą im osiągnąć zadowolenie z pracy i zawodowy sukces. Rynek pracy również podlega nieustannym zmianom. Niektórym pracownikom trudno przyzwyczaić się do nowych zasad i możliwości, takich jak np. okresowe oceny pracownicze czy praca zdalna.

Wykonując pracę nawet na najbardziej stresującym stanowisku można ten stres zredukować, jeżeli tylko włoży się w to odrobinę wysiłku. „Życie zawodowe potrafi być dość poważnym źródłem stresu, ale nie dajmy mu całkowicie zawładnąć naszym samopoczuciem. Kiedy możemy unikajmy stresujących sytuacji. Przykładowo, idąc na lunch nie zabierajmy ze sobą telefonu służbowego, a już na pewno nie róbmy tego wybierając się z rodziną na weekend za miasto” – radzi Małgorzata Majewska, ekspert monsterpolska.pl.

Jedną z przyczyn stresu w pracy jest rutyna. Starajmy się oderwać od jednego, długotrwałego zadania. Zapewne nikt nie wyręczy nas z przykrego obowiązku napisania długiego, dokładnego raportu, ale możemy co jakiś czas przerywać tą czynność jakąś inną rzeczą, drobniejszą, którą można wykonać w ciągu kilku minut.

Rutyna prowadzi również do popełniania błędów oraz obniżenia jakości pracy. „Osoba, która długo wykonuje jakieś zadanie, robi to błyskawicznie. Pojawia się jednak ryzyko, że niektóre rzeczy zrobi automatycznie, powielając błąd, bądź wykona je niedbale. Takie zachowania prędzej czy później zostaną odkryte, czego efektem może być np. spór z klientem” – zaznacza Małgorzata Majewska.

W rozładowywaniu stresującej atmosfery w pracy najważniejsze jest byśmy pamiętali, że nie tylko nas spotykają stresujące sytuacje. Każdy, kogo spotykamy, także szef czy nieuprzejmy klient, jest na nie narażony.

www.monsterpolska.pl

Informacje dodatkowe:

Osoba kontaktowa:

Ewelina Nowicka

Specjalista ds. PR

Triple PR

ul. Leszno 8/28, 01-192 Warszawa

tel. 22 216 54 13;

ewelina.nowicka@triplepr.pl







o Autorze

monsterpolska.pl (Monster Worldwide Polska Sp. z o.o.) to część największego na świecie serwisu kariery monster.com. W Polsce firma jest obecna już od 1999 roku, wcześniej jako jobpilot.pl. Celem monsterpolska.pl jest ułatwienie kontaktu pomiędzy prężnie rozwijającymi się firmami a profesjonalistami. Pracobiorcom, serwis monsterpolska.pl oferuje możliwości rozwoju i kierowania swoją karierą zawodową. Pracodawcom ułatwia poszukiwanie wykwalifikowanych kandydatów. Jest to możliwie dzięki nowoczesnym technologiom i innowacyjnym usługom, usprawniającym proces rekrutacji.



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

niedziela, 17 lipca 2011

Dlaczego kredyt hipoteczny ??

Autorem artykułu jest Beata Ostrowska



Masz dość płacenia za wynajem? Marzysz o własnym M? Może warto poszukać bankowego kredytu hipotecznego optymalnie dostosowanego do swoich potrzeb. Nie każdy z nas posiada środki na sfinansowanie własnych marzeń i nie każdy jest w stanie odłożyć w kilka lat pokaźną kwotę. Nie odmawiając sobie niczego możemy postarać się o dobry kredyt.

Kredyty mieszkaniowe

Nieprzerwaną popularnością cieszą się kredyty hipoteczne. Kredyty mieszkaniowe oferują wszystkie banki. W chwili obecnej rata kredytu często jest niższa od ceny wynajmu dlatego warto rozważyć zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Banki oferują coraz niższe marże i oprocentowanie. Czy można negocjować z bankiem? Tak! Każdy klient traktowany jest indywidualnie nie ma takiej samej raty kredytu wszystko zależy od naszych umiejętności negocjacji. Kredytów i możliwości jest coraz więcej więc banki walczą o klienta dlatego warto na tym skorzystać!

Wnioski online

W Internecie pojawiły się różne narzędzia optymalizujące kontakt klienta z bankiem. Bankowość internetowa stanowi rosnący i pokaźny procent. Warto zainicjować taki kontakt i skorzystać z usług doradców bankowych aby bezbłędnie wybrać najkorzystniejszą ofertę. Pozwoli to Wam zaoszczędzić czas i pieniądze wysyłając wnioski kredytowe online. Porównując kredyty najlepiej omijać pośredników, ponieważ wiąże się to z dodatkowymi opłatami i zwrócić się bezpośrednio do banku.

Eko - kredyty

Ostatnia nowelizacja ustawy dot. kredytów ‘Rodzina Na Swoim’ nie napawa optymizmem jednak banki wychodzą naprzeciw oczekiwaniom i postępowi jaki zachodzi w świadomości nas Polaków mianowicie wprowadzają do oferty ekologiczne kredyty hipoteczne. Banki wspierają działania proekologiczne, z takim kredytem otrzymamy bardzo niską marżę i oprocentowanie. Coś co funkcjonuje od lat w Europie u nas raczkuje ale warto rozważyć i taki kredyt jeśli mamy możliwość budowy ekologicznego domu lub zakup takiego mieszkania.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

5 częstych błędów popełnianych przy inwestowaniu w nieruchomości.

Autorem artykułu jest Michał.



Jeśli masz zamiar inwestować w nieruchomości albo już to robisz, ale nie idzie ci to tak, jak sobie to wyobrażałeś, to z pewnością zaciekawi cię mój artykuł. Przedstawię ci w nim pięć bardzo popularnych błędów, które popełniają inwestorzy. Ich znajomość pozwoli wszystkim inwestorom odnosić jeszcze wieksze sukcesy.

Zobaczmy więc o czym warto wiedzieć i czego się wystrzegać inwestując w nieruchomości:

1. Brak strategii – często inwestorzy nie mają jasno określonej strategii inwestowania i strategii wyjścia. Inwestują w zbyt dużo różnych nieruchomości (za granicą, różne typy mieszkań) i przez to komplikują sobie całą swoją pracę. Warto na początku określić sobie jakie typy nieruchomości będą nas głównie interesowały i tego się trzymać. Wraz ze zdobywanym doświadczeniem można się postarać o rozszerzenie swojej strategii o nowe elementy. Brak strategii wyjścia też jest dużym błędem. Należy sobie założyć w jakich przypadkach będziemy rezygnować z danej posiadłości. Może się bowiem zdarzyć tak, że jakaś inna okazja będzie bardziej dochodowa i warto byłoby z niej skorzystać, zamiast trzymać zamrożone fundusze w dotychczasowej, mniej dochodowej inwestycji.

2. Nie zwracanie uwagi na lokalizację – częstym błędem inwestorów jest kupowanie mieszkań tam gdzie jest taniej, a nie tam gdzie można lepiej zarobić. Decydując się na daną lokalizację należy wziąść pod uwagę wiele czynników. Przede wszystkim okolica musi być bezpieczna, zadbana, rozwijająca się (jakieś nowe obiekty, ulepszenia, środki transportu). Ludzie muszą chcieć tam mieszkać. Im większy będzie popyt tym lepsze perspektywy zarobku. Spowoduje to, że wartość nieruchomości będzie rosła w dobrym tempie a i wynajem powinien być bardziej opłacalny.

3. Brak wliczania pozostałych kosztów przy analizowaniu opłacalności – koszty zakupu, remontu, mebli, wszelkiego rodzaju opłaty muszą być brane pod uwgę przy ocenianiu danej nieruchomości. Nie można wyliczając ewentualne zyski robić to na podstawie tylko ceny zakupu. Pamiętaj, że wszystkie opłaty związane z posiadaniem i utrzymaniem posiadłości będą decydowały o opłacalności. Przepływ gotówkowy, tak zwany cashflow, musi być pozytywny.

4. Kupować w cenie sprzedaży i liczyć na wzrost - nikt nie przewidzi przyszłości ,więc nie można mieć pewności, że cena mieszkania urośnie. Inwestor powinien zarabiać już w momencie zakupu a nie czekać na przyszłe wzrosty. Dlatego ważne jest aby kupować mieszkania poniżej wartości rynkowej. Może się to wydawać trudne, bo kto by chciał tak robić, ale są ludzie którzy muszą sprzedać i to u nich najlepiej kupować. Zainteresowanych tematem polecam artykuł inwestowanie w nieruchomości poniżej ich wartości rynkowej.

5. Nie dać się złapać na przecenach oferowanych przez deweloperów -zZawsze sprawdźcie po ile są sprzedawane podobne domy w okolicy. Z domami jest jak z wszystkimi innymi produktami, bardzo często zawyża się cenę aby później spóścić 10-15%. Wam się może wydawać, że robicie dobry interes a tak naprawdę kupujecie w normalnej rynkowej cenie. Gdy przecena jest 30-40% to już świadczy, że prawdopodobnie jest okazja bo mieszkanie musi zostać sprzedane. Zawsze jednak musicie się głównie kierować zyskiem, który będziecie przy danej cenie osiągać. Lepiej przecież mieć 10% zysku z mieszkania kupionego z 5% zniżką, niż 5% zysku z 10% obniżonego mieszkania.

---

Jeśli podobał ci się ten artykuł to zapraszam na mojego bloga w którym znajdziesz więcej podobnych informacji.

mojeinwestycje.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 13 lipca 2011

Jak oszczędzać gdy szaleje inflacja ??

Autor:pr@zarowkamarketing.pl

Pięcioprocentowa, najwyższa od 10 lat inflacja w Polsce powoduje, że na 10 000 zł tracimy 476 zł. Jak obronić swoje oszczędności przed szkodliwym wzrostem inflacji, tak aby nie tylko nie stracić, ale także zarobić? Na te pytania odpowiadają eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF).

Opublikowane niedawno dane GUS pokazały, że inflacja w Polsce osiągnęła najwyższy poziom od 10 lat. Jak w takiej sytuacji zabezpieczyć przed nią swoje oszczędności? Eksperci ZFDF wskazują, że jeden z najbardziej popularnych sposobów na oszczędzanie, a więc lokata, nie jest najlepszy w czasie silnie rosnących cen. Jeśli chcemy, by spełniła ona wówczas swoje zadanie, trzeba pamiętać, aby jej oprocentowanie było nie mniejsze niż 5% netto w skali roku, co odpowiada 6 % brutto, a więc przekraczało poziom inflacji. Istotne jest także, aby lokaty w czasie wzrostu inflacji były zakładane na krótkie okresy - Proponowałbym zakładać lokaty na krótsze okresy niż 12 miesięcy, optymalnie na 6 miesięcy, gdyż nie jest przesądzone, że nie nadejdą kolejne podwyżki stóp procentowych, co będzie wiązało się z podwyższeniem oprocentowania lokat bankowych - doradza Arkadiusz Rembowski (Money Expert, ZFDF).

Oszczędzanie alternatywne i kontrowersyjne

Ciekawą alternatywą dla oferty banków mogą być obligacje Skarbu Państwa. Jest to instrument nierzadko lepiej oprocentowany od bankowej lokaty. - Przykładowo, oferowane w czerwcu czteroletnie obligacje skarbowe w pierwszym roku oferowały równe 5% odsetek. W następnych latach ich oprocentowanie uzależnione będzie od stopy inflacji CPI powiększonej o stałą marżę w wysokości 2,5 punktu procentowego - mówi Krzysztof Kolany (Bankier.pl, ZFDF). Ekspert ostrzega jednak, że może zdarzyć się sytuacja, gdzie po uwzględnieniu 19% podatku realna stopa zwrotu z tej inwestycji okaże się ujemna, co pokazuje przykład obligacji zakupionych rok temu.

Jeśli inflacji nie da się pokonać przy pomocy lokat i obligacji, ekspert Bankier.pl i ZFDF sugeruje, że możliwe jest "pójście z nią pod rękę" i zarabianie na niej. Jeśli najmocniej drożeją paliwa, żywność i energia, to można pomyśleć o kupnie udziałów w spółkach wytwarzających te dobra. W ciągu ostatnich 12 miesięcy najlepszą osłoną przed inflacją były właśnie akcje spółek naftowych i rolnych. - Oczywiście jest to inwestycja związana ze znacznie wyższym ryzykiem - wyjaśnia Krzysztof Kolany.

Oszczędzanie tradycyjne

 Eksperci ZFDF polecają też sprawdzone od wieków sposoby lokowania pieniędzy, odporne na inflację. - Pierwszą klasą "antyinflacyjnych" inwestycji są nieruchomości, których wartość w długim okresie zwykła nieznacznie wyprzedzać wzrost cen w gospodarce. Tyle że nieruchomości są mało płynne, wiążą się z koniecznością długotrwałego zamrożenia znacznej ilości gotówki i wymagają nakładów na ich utrzymanie (remonty, ubezpieczenie, dozór itp.). Ponadto lokalność i specyfika rynku nieruchomości wymaga pewnej znajomości branży i raczej nie jest to inwestycja polecana laikom zainteresowanym bezpiecznym i krótkoterminowym oszczędzaniem - tłumaczy Krzysztof Kolany (Bankier.pl, ZFDF).

Innym sposobem na lokowanie środków może być kupowanie metali szlachetnych. Najbardziej popularne jest złoto, które przez trzy tysiąclecia było powszechnie stosowane jako środek płatniczy.

- Złoto charakteryzuje się tym, że w długim terminie zawsze zachowuje względnie stałą siłę nabywczą. W odróżnieniu od nieruchomości i lokat bankowych jest też bardzo łatwo je upłynnić, a w kryzysowych sytuacjach (wojny, hiperinflacja) może ono z powodzeniem pełnić funkcję powszechnie akceptowanego środka płatniczego - mówi Krzysztof Kolany (Bankier.pl i ZFDF). Ekspert zauważa także, że posiadanie złota zabezpiecza przed kryzysami bankowymi (wówczas pieniądze zdeponowane na lokacie nie są bezpieczne) czy bankructwami rządów (przykład Argentyny czy Grecji).

Oszczędzanie bezpieczne

Jak widać jest wiele sposobów na oszczędzanie w czasie szalejącej inflacji. Z całej palety można wybrać takie rozwiązanie, które będzie najbardziej pasowało do naszych możliwości i potrzeb. Należy jednak uważać na inwestycje, które teoretycznie wydają się bardzo dochodowe, ale w praktyce są niebezpieczne. - Pięcioprocentowy, najszybszy od prawie 10 lat wzrost cen konsumpcyjnych w maju w Polsce może rodzić wśród części oszczędzających chęć skorzystania z rozwiązań niebezpiecznych, a teoretycznie wysoko przychodowych, czyli na przykład z pojawiających się w prasie czy w RTV ogłoszeń firm pozostających poza nadzorem KNF, a obiecujących bardzo wysokie odsetki od ulokowanych kwot. Takie oferty powinniśmy omijać szerokim łukiem, a jeśli już się na nie decydujemy, to po przeanalizowaniu wszystkich zapisów umów, w tym także tych pisanych najdrobniejszym drukiem - radzi Marek Nienałtowski (DK Notus, ZFDF). Zwraca także uwagę, że bezpieczeństwo naszych oszczędności zagwarantuje wyłącznie ulokowanie ich w instytucjach nadzorowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego (banki, firmy ubezpieczeniowe) albo też nabycie obligacji emitowanych przez Skarb Państwa.

--
Stopka


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Kredyt hipoteczny a nasza zdolność kredytowa

Autor: scribulek

W dobie internetu chętnie korzystamy z bankowości internetowej, nie tylko zakładamy konta osobiste, ale nawet składamy wnioski kredytowe przez internet.

Korzystamy także z wielu możliwości, jakie niesie ze sobą to źródło wiedzy, również w przypadku narzędzi do wyliczania miesięcznych rat kredytowych przy kredycie hipotecznym i gotówkowym. Tego rodzaju aplikacja internetowa potrafi także obliczyć naszą zdolność kredytową, która może w zależności od banku nieco się różnić pod względem czynników branych pod uwagę. Zanim więc złożymy wniosek kredytowy, warto się upewnić, czego możemy się spodziewać przynajmniej w kilku bankach.

Kalkulator kredytowy hipoteczny wyliczy nam raty miesięczne, jakie będziemy mieli do spłaty przez wiele lat. Trzeba pamiętać, że przy wysokich kwotach kredytu hipotecznego nawet niewielkie różnice w oprocentowaniu mogą mieć duże znaczenie i wpływ na wysokość comiesięcznej raty. Na oprocentowanie, jakie nam bank zaproponuje wpływa kwota wnioskowanego kredytu, wartość nieruchomości, którą chcemy zakupić czy wybudować, również fakt, czy posiadamy wkład własny. Narzędzie internetowe wyliczy nam rzeczywiste oprocentowanie kredytu, o jaki chcemy się ubiegać, z uwzględnieniem dodatkowych kosztów w postaci ubezpieczenia samego kredytu lub osoby wnioskodawcy, zwłaszcza na okres, w którym będziemy ustanawiali hipotekę na nieruchomości. Do kosztów doda także prowizje bankowe, które wpłyną na zwiększenie rzeczywistego oprocentowania i podniosą wysokość rat miesięcznych.

Warto również wcześniej się upewnić, czy nasza zdolność kredytowa wyliczana przez konkretny bank pozwoli na wzięcie kredytu w takiej wysokości, o jaką nam chodzi. Kalkulator obliczy maksymalną kwotę kredytu hipotecznego, jaką bank może nam zaproponować.

 

 

 

--
Stopka

scribulek

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Rodzina na Swoim – tylko na tanie mieszkania

Autorem artykułu jest anmon



Obecnie za kredyty z dopłatą rządową, znane powszechnie jako Rodzina na Swoim, można kupić mieszkanie w dobrym standardzie i w całkiem niezłej lokalizacji. A wszystko dzięki wysokim limitom cenowym ustalanym dla poszczególnych miast i województw.

Niestety trwają zaawansowane prace legislacyjne nad zmianą zasad przyznawania tych kredytów i już nawet za kilka tygodni Rodzina na Swoim 2011 nie będzie tak korzystna jak w pierwszej połowie roku. Najmniej korzystna z punktu widzenia potencjalnych kredytobiorców będzie z pewnością zmiana, dotycząca zmiany sposobu wyliczania maksymalnej ceny mieszkania, kwalifikującego się do kredytu z dopłatą.

Dotychczas współczynnik, przez który należy pomnożyć koszty odtworzenia metra kwadratowego, aby wyliczyć maksymalna cenę za metr kwadratowy, wynosił 1,4. Po zmianach będzie to zaledwie 1 dla lokali z rynku pierwotnego i 0,8 dla lokali z rynku wtórnego. W praktyce ceny mieszkań kwalifikujących się do programu spadną. Jeśli chodzi o mieszkania używane to o ponad 40%.

Ale Ci, którzy planują kupno mieszkania z rynku wtórnego i tak powinni nie powinni się uskarżać, ponieważ pierwotnie autorzy zmian w programie chcieli całkowicie wyeliminować z niego mieszkania używane. Kredytami Rodzina na Swoim miał być finansowany tylko i wyłącznie zakup mieszkania od dewelopera, czyli z rynku pierwotnego.

Po zmianach współczynnika wyliczeniowego znacznie skurczy się pula mieszkań kwalifikujących się do programu rodzina na swoim. Kredytobiorcy będą mogli kredytować tylko tańsze mieszkania, o niższym standardzie lub w gorszej lokalizacji. Warto wiec może przyspieszyć swoją decyzje o kupnie własnego M i skorzystać z Rodziny na Swoim na obowiązujących jeszcze, atrakcyjniejszych zasadach.

---

Więcej moich atykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kasa do śmieci, czyli jak NIE budować listy adresowej

Autorem artykułu jest Mariusz Pyc



To o czym piszę poniżej wiele osób może uchronić przed stratą dużych pieniędzy. Wiele osób twierdzi że lista adresowa to złoto internetu. W ostatnim czasie postanowiłem przetestować porady z kilku kursów. Dwie zasady o których kursy nie mówią a które NALEŻY BEZWZGLĘDNIE PRZESTRZEGAĆ:

To o czym piszę ponizej wiele osób może uchronić przed stratą dużych pieniędzy.

Wiele osób twierdzi że lista adresowa to złoto internetu. Jest lepsza od reklam i buduje relacje z klientem.

Kursów płatnych i bezpłatnych jak szybko zbudować duża listę jest co nie miara. Zasada wszędzie jest taka ( zbuduj stronę do zapisów maili oraz podepnij autoresponder). Autoresponder to program zbierania a potem do automatycznego rozsyłania wielu maili naraz.

Poradniki mówią jak budować stronę do zbierania maili. Piszę o tym co znam z PRAKTYKI a nie z teorii dlatego w ostatnim czasie postanowiłem przetestować porady z kilku kursów.

Dwie zasady o których kursy nie mówią a które NALEŻY BEZWZGLĘDNIE PRZESTRZEGAĆ:

1. Nie buduj listy na podstawie okienek pop up.

2. Nie używaj autorespondera który wysyła maile do spamu.

A teraz przykład:

Jakiś czas temu był za prawie 1000zł kurs o zarabianiu przez internet. Kurs dotyczył ogólnie jak zarabiać na wiedzy oraz promował autoresponder. Stworzyłem zgodnie z jego instrukcją pop up do gromadzenia maili i podpiąłem go do jego autorespondera a następnie przeprowadziłem kampanię. Efekt był tak nędzny, że szkoda słów.

1. Stworzenie pop up jest pomysłem beznadziejnym (wciąż go testuję więc wiem o czym mówię). Dlatego, że przeglądarki np. chrome (domyślnie) mają włączoną blokadę okienek pop up, ale niestety autor o tym nie wspomina ani słowem. A więc jeśli ktoś wejdzie na stronę na którą został zachęcony przez reklamę to okienka nie zobaczy i się nie zapisze!!! A więc NIE opieraj budowania listy na POP UP.

2.Autoresponder Jeśli ludzie już zobaczą okienko i się zapiszą na listę (bo mają odblokowane wyskakiwanie okienek) to muszą potwierdzić zapis klikając w link, który im przychodzi na pocztę. Problem jest w tym, że taki autoresponder często wysyła takie maile do spamu, a więc ludzie ich nie potwierdzają, bo nie sprawdzają spamu. Tej informacji autor również nie podaje.

Podsumowując: na tysiąc wyświetleń strony na listę adresową zapisało się i potwierdziło 30 osób. To jakieś 3%. To gorzej niż dno!

Pomijam fakt, że jak już się ktoś zapisze i potwierdzi to potem również wysłany do niego mail np. z kursem również może i często tak się dzieje wylądować w spamie.

Wystrzegaj się więc takich autoresponderów za które musisz płacić a które Twoją kasę wyrzucają do śmieci!

---

Mariusz Pyc www.szkoleniazplusem.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 10 lipca 2011

3 pomysły na to jak zarobić dodatkowe pieniądze każdego miesiąca

Autor: fighter
Dzięki Internetowi mamy dostępnych wiele nowych sposobów na zarobienie dodatkowych pieniędzy. Tutaj przeczytasz o 3 pomysłach na dorobienie każdego miesiąca.

Sprzedaż w serwisach aukcyjnych

Jest to bardzo dobry pomysł jeżeli szukasz sposobu jak zarobić pieniądze szybko. Przeglądnij swoje rzeczy i znajdź te, których nie używasz i te, które Ci się już do niczego nie przydadzą.

Sprawdź czy są sprawne i wystaw na licytację na którymś z serwisów aukcyjnych. Gdy już pozbędziesz się wszystkich swoich niepotrzebnych rzeczy rozpocznij poszukiwania okazji do nabycia czegoś tanio w tzw. „garażowych wyprzedażach”. Wyrób sobie umiejętność dostrzegania rzeczy, które możesz nabyć tanio i odsprzedać później z zyskiem w serwisach aukcyjnych. Jest to bardzo kreatywny i dostarczający sporo frajdy sposób na to jak zarobić pieniądze siedząc w domu.

Zarabiaj jako „tajemniczy klient”

Pracując jako tajemniczy klient zarabiasz pieniądze na „odwiedzaniu” sklepów i restauracji. Do twoich obowiązków będzie należało sprawdzanie poziomu obsługi klienta i kompetencji osób w tych miejscach pracujących. Najzwyczajniej idziesz do sklepu i kupujesz określony przez zleceniodawcę przedmiot czy też w przypadku restauracji spożywasz posiłek. Później pieniądze, które wydałeś zostają Ci oddane, a czasami nawet możesz zatrzymać za darmo przedmiot, który nabyłeś. Jest to przeprowadzane po to, żeby określić co w danym sklepie czy restauracji musi zostać poprawione. Raport z badania najczęściej zdajesz wypełniając kwestionariusz lub telefonicznie. Jest to nadzwyczaj dobry sposób na zarobienie dodatkowych pieniędzy jeżeli lubisz zakupy. Rozpocznij od znalezienia firm poszukujących osób jako tajemniczego klienta. Wiedz, że jest to darmowe i taka firma nie powinna wymagać od Ciebie żadnych pieniędzy za to.

Zarabiaj jako moderator forum

Kolejnym sposobem na zarobienie dodatkowych pieniędzy, na który warto zwrócić uwagę jest moderowanie forum i postów. Duże fora dostają każdego dnia tyle postów, że jest trudne do kontrolowania i sprawdzania czy te posty nie naruszają zasad forum. W wyniku tego właściciele takich forów szukają wirtualnych asystentów, którzy zajmą się moderowaniem postów i utrzymywaniem porządku na forum. Jeżeli masz 2-3 godziny dziennie wolnego czasu możesz zarabiać jako moderator forum lub nawet jako osoba dodająca wartościowe wpisy. Takie okazje do zarobienia pieniędzy możesz znaleźć na stronach internetowych z ofertami dla freelacerów i pracą w domu.

Internet dostarczył nam wiele nowych sposobów na zarobienie dodatkowych pieniędzy pracując w domu. Jeżeli pracujesz na etacie to musisz nauczyć się efektywnie zarządzać swoim czasem, żeby móc zarabiać dodatkowe pieniądze pracując w domu po godzinach.





o Autorze

jak zarobić pieniądze



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

Zabezpiecz lokatę przed inflacją

Autor: zarowkamarketing
Obecnie notujemy w Polsce najwyższe tempo wzrostu cen od 10 lat – w maju poziom inflacji osiągnął poziom 5%. Tymczasem tylko 4 z 32 lokat założonych rok temu ochroniło przed nią zainwestowany kapitał. Jak w takiej sytuacji zabezpieczyć swoje oszczędności gromadzone na lokacie? Co zrobić by nie tracić na oszczędzaniu?

Zjedzone zyski

Niestety zabezpieczenie oszczędności nie będzie łatwym zadaniem. Stopy procentowe są niskie, niejednokrotnie niższe niż poziom inflacji - Osoby, które w maju 2010 roku założyły lokatę oprocentowaną na 4,5%, realnie poniosły stratę. Po potrąceniu tzw. podatku Belki (19% od wypłaconych odsetek) i uwzględnieniu 5% inflacji jego stopa zwrotu wyniosła –1,3%.– zauważa Krzysztof Kolany (Bankier.pl, Związek Firm Doradztwa Finansowego). Oszczędzanie w ten sposób jest bardzo popularne, ale według danych zebranych przez Open Finance tylko 4 z 32 lokat założonych rok temu ochroniło zainwestowany kapitał przed inflacją. Lokaty założone w czerwcu 2011 mogą przynieść jeszcze gorsze rezultaty. – Obecnie WIBID – czyli stopa oprocentowania depozytów na rynku międzybankowym – wynosi 4,2%. Jest więc niższy od bieżącej inflacji. Dlatego też oprocentowanie bankowych lokat rzadko kiedy przekracza 5%. Według porównywarki Bankier.pl taką lub wyższą stawkę na 12 miesięcy oferują jedynie trzy banki. Wszystkie oferują kapitalizację dzienną, która do końca roku pozwoli uniknąć podatku – mówi Krzysztof Kolany.

Ratunek

Zatem co zrobić, by nie stracić na oszczędzaniu naszych pieniędzy? Arkadiusz Rembowski (Money Expert, ZFDF) doradza produkty depozytowe. Ostrzega jednak, że aby rzeczywiście utrzymać chociaż nominalną wartość posiadanych oszczędności, to zważywszy na bieżące dane makro, lokata musiałaby gwarantować oprocentowanie netto na poziomie minimum 5% w skali roku, co odpowiada ponad 6% brutto, czyli przed uwzględnieniem 19% podatku od zysków kapitałowych. Ekspert ZFDF sugeruje wybór lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek, gdzie operuje się wartościami netto, z zastrzeżeniem, że minimalna wartość oprocentowania w takim przypadku powinna wynieść 5%. Istotne jest także, aby lokaty w czasie silnego wzrostu cen były zakładane na krótkie okresy, gdyż nie wiadomo, czy nie dojdzie do kolejnego wzrostu inflacji. – Proponowałbym raczej zakładać lokaty na krótsze okresy niż 12 miesięcy, optymalnie na 6 miesięcy, gdyż nie jest przesądzone, że nie nadejdą kolejne podwyżki stóp procentowych, co będzie wiązało się z podwyższeniem oprocentowania lokat bankowych – mówi Arkadiusz Rembowski (Money Expert, ZFDF).

Osoby, które chciałyby oszczędzać długoterminowo powinny zainteresować się natomiast programami innowacyjnymi, np.programami oszczędzania oferowanymi przez doradców finansowych – Produkty takie umożliwiają uzyskanie stopy zwrotu na poziomie 10% a nawet 14% z tym, że wymagają poza otwarciem lokaty bankowej decyzji o zakupie planu regularnego oszczędzania z przeważnie niewielką składką minimalna na poziomie około 200 PLN. Zważywszy, że takie rozwiązanie nie tylko chroni oszczędności przed inflacją, ale jeszcze przynosi zysk, uważam je za godne rozważenia – wyjaśnia Arkadiusz Rembowski (Money Expert, ZFDF).





o Autorze

Żarówka PR i Marketing



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

czwartek, 7 lipca 2011

Ignorantia iuris nocet

Świat prawniczy to świat pełen zakamarków, bocznych ścieżek, krętych i ślepych uliczek. Aby się w nić odnaleźć warto zwrócić się o pomoc do specjalisty.

Ignorantia iuris nocet czyli nieznajomość prawa szkodzi. To wiadomo nie od dziś. Jednak w codziennym pędzie, nie zauważamy jednak, jak na każdym kroku jesteśmy oszukiwani.
Nieczytanie umów to jeden z głównych grzechów Polaków. Kupujemy telefony, pralki, bierzemy kredyty, sprzedajemy auta w ciągłym pośpiechu. Umowy podpisujemy szybko, nie zwracając uwagi na treść. Firmy świadczące usługi ubezpieczeniowe czy handlowe wykorzystują to. Na dokumentach widnieją zapisy, że wraz z pralką zakupujemy lodówkę, a umowy na telefon nie da się zerwać, nawet w przypadku kradzieży telefonu. Ludzie często po fakcie dowiadują się, że zostali właścicielami samochodu, na który tak naprawdę ich nie stać, bo sprzedawca nic nie mówił o dodatkowych opłatach.
|Oszukują nas również pracodawcy, a my w obawie o stanowisko, grzecznie się na to zgadzamy. Pracodawców oszukują pracownicy, po czym idą sobie na zwolnienie lekarskie i taki pracodawca nic nie może zrobić.
Oszukiwani jesteśmy również w sklepach. Wciska się nam przeterminowane produkty z przeprawioną datą ważności, nieświeże mięso, które po paru zabiegach wygląda smacznie i zachęcająco.
Tego typu oszustwa wymieniać można by do końca.
Co zrobić, kiedy już jesteśmy ofiarą czyjeś nieuczciwości, własnej nieznajomości prawa czy też po prostu własnej głupoty?
Możemy sami sięgnąć po kodeks prawa i szukać tam odpowiednich zapisów, ale będzie to nudna i żmudna robota, a w dodatku może być nieefektowna. Język prawniczy jest trudny do interpretacji, a wertowanie kodeksów nie należy do zbyt interesujących zajęć. Zamiast marnować czas, lepiej sięgnąć po pomoc doświadczonego prawnika i zwrócić się po porady prawne. Te można uzyskać bezpośrednio w kancelarii. Coraz modniejsze stają się również porady udzielane przez Internet. Ceny są różne. Specjalista od prawa pracy będzie miał zupełnie inna stawką nic specjalista od prawa karnego. Wszystko też zależy od rodzaju i rangi udzielanej porady. Jednak, wiele kancelarii, proponuje nam zrobienie wyceny usługi, dzięki czemu będziemy mogli zdecydować, czy nas stać.
Dlaczego warto korzystać z porad prawnych?
Przede wszystkim, będziemy mieć rzeczową analizę naszej sytuacji. Prawnik powie nam, co należy czynić czy jaką dokumentacje zebrać, kiedy np, będziemy chcieli odszkodowania od sklepu, gdzie kupiliśmy nieświeżego kurczaka. Po za tym, dzięki poradom prawnym, my laicy, nie będziemy błądzić jak dzieci we mgle w tym całym prawniczym światku. Porada prawda pozwoli nam na uniknięcie niepotrzebnego wydawania pieniędzy, w razie gdybyśmy zdecydowali się na złożenie wniosku oskarżającego do Sądu. Po za tym, prawnik podpowie nam jaką drogę obrać, na które przepisy się powołać czy warto składać pozew.
Wartość porad prawnych bez wątpienia jest ogromna. Kiedy mamy już problem natury prawniczej, warto udać się do specjalisty po pomoc, bo sami możemy nawarzyć sobie jeszcze więcej problemów.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Krajowa podróż służbowa

Zasady rozliczania wyjazdów służbowych - czyli za co przysługuje zwrot kosztów podroży i jak to jest z dietami dla pracowników. Zapraszam do zapoznania się z artykułem, zanim wyjedziemy w delegację.

Podróż służbowa to wykonanie przez pracownika zadania określonego przez pracodawcę poza miejscowością, w której znajduje się stałe miejsce pracy.
Przed realizacją wyjazdu, pracodawca musi wydać polecenie wyjazdu, który związany powinien być z realizacją konkretnego celu.
Istnieją gotowe druki do rozliczenia wyjazdu, firma jednak można wytworzyć sobie własne wzory dokumentacji. Na takich dokumentach powinny widnieć następujące informacje: dane pracownika, cel i miejsce podroży, czas planowego wyjazdu i opis środków lokomocji. Pracodawca, lub upoważniona przez niego osoba, musi złożyć podpis na takim piśmie.
Pracodawca musi pamiętać, że prawo pracy zabrania mu wysyłania mu na wyjazdy służbowe kobiety w ciąży i rodziców, którzy wychowują dzieci do lat 4 i nie wyrażają zgody na taki wyjazd.
Pracownikowi, który wyjeżdża w podróż służbową przysługują koszty zwrotu. Zwrot kosztów następuje za: przejazdy, noclegi, dojazdy środkami komunikacji miejscowej oraz inne, uzasadnione wydatki.
Natomiast dietę pracownik dostaje na wydatki związane z posiłkami. Na podróż, która trwa od 8 do 12 godzin, pracownikowi przysługuje połowa diety. Jeśli podróż ma trwać więcej niż 12 godzin, pracownik dostaje całą dietę. Z tym, że należy pamiętać, że nie chodzi tu o dobę astronomiczną. Doba zaczyna się w momencie wyjazdu pracownika.
Pracodawca może zapewnić wyżywienie pracownikowi, wtedy nie obowiązuje go wypłacenie diety.
Koszty przejazdu zależą od środka lokomocji, którym poruszał się pracownik. Może to być samolot, autobus, pociąg, albo jeśli pracownik wyraża na to zgodę, jego prywatny samochód.
Zwrot kosztów przejazdu to cena biletu, z uwzględnieniem ulgi, jeśli przysługuje ona pracownikowi. Jeśli pracownik jedzie w podróż własnym autem, przysługuje mu zwrot kosztów za paliwo.
Jeśli, pracownik będąc w podróży służbowej, musi dojechać z miejsca zamieszkania do miejsca realizacji powierzonych zadań, należy mu się zwrot kosztów za dojazd środkami komunikacji miejscowej.
Pracownikowi, który odbył nocleg w hotelu bądź innym obiekcie świadczącym takie usługi, należy się zwrot kosztów na nocleg.
Jeśli pracownik ma możliwość codziennego powrotu do miejsca zamieszkania, nie należy mu się zwrot kosztów za nocleg.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

środa, 6 lipca 2011

Poradnik kredytowy dla nowo otwieranych firm

Autorem artykułu jest get-money



Masz pomysł na samozatrudnienie i chcesz założyć własną działalność gospodarczą by stworzyć firmę, która najprawdopodobniej zatrudni ludzi, lecz nie dysponujesz gotówką na samym początku? Sięgnij po kredyt dla nowych firm. Teraz jest łatwiej o pieniądze dla mikro-firm oraz małych i średnich przedsiębiorstw.

Na podobne problemy finansowe napotyka się tysiące osób zakładających działalność gospodarczą. Jednak w dzisiejszych czasach banki chętnie wychodzą naprzeciw potrzebom początkujących biznesmenów i finansują w całości bądź w części ich projekty. Większość banków udziela kredytów MŚP, które wykazują już dochody a ich działalność przekracza 12 mies. Są jednak i takie, które wspierają zupełnie nowe przedsięwzięcia gospodarcze już od pierwszego dnia dokonania wpisu do ewidencji działalności gospodarczej.

Decydując się na konkretny kredyt dla firm, należy zwrócić uwagę na wymagane formalności przy składaniu wniosku. Najatrakcyjniejsze oferty nie wymagają przedstawiania zaświadczeń z ZUS I US (wystarczą dokumenty rejestracyjne firmy) oraz oświadczenie kredytobiorcy. Nie wymagane są zabezpieczenia majątkowe (bez zabezpieczeń). Są banki, które oferują kredyty dla nowych firm, podmiotów gospodarczych i jednocześnie umożliwiają współpracę w dłuższej perspektywie. Oparte jest to na korzystnych rozwiązaniach poprzez konto firmowe. Można wówczas dalej zaciągać kolejne zobowiązania finansowe wraz z rozwojem firmy na korzystniejszych warunkach z obniżonym oprocentowaniem lub zwiększoną kwotą kredytu. Konto firmowe to również komfortowe zarządzanie (przez internet i telefon) oraz bezpłatne wykonywanie wszystkich przelewów internetowe do ZUS, organów podatkowych oraz opłat za rachunki związane z prowadzeniem firmy. Wygodnie i bezpiecznie. Nowoczesne konto firmowe daje nowemu przedsiębiorcy możliwość rozwoju oraz gospodarowania finansami firmy.

W trakcie poszukiwania korzystnej oferty dla firmy, proponuję zapoznać się z ofertą Getin Banku. Oferuje on nawet 15 tys. zł kredytu dla nowych firm, uproszczoną procedurę i decyzję kredytową wydaje w przeciągu 24 godzin.

---

Więcej na: www.get-money.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nie oszukuj i nie daj się oszukać !! Sprawdź sam !!

Autorem artykułu jest Mariusz Pyc



W tempie lawinowym rośnie ilość osób (naciągaczy) które sprzedają/ radzą nie mając ŻADNEGO doświadczenia. Jest sporo osób które zachęcają do łatwego zarabiania na udzielaniu porad twierdząc, że to proste i nie trzeba mieć doświadczenia. Myślę, że namawiają do oszustwa!

1. Czy poleciałbyś samolotem, w którym pilot wiedzę o lataniu ma tylko z książek?
2. Czy oddałbyś samochód do naprawy mechanikowi, który wiedzę o samochodzie ma tylko teoretyczną?
3. Czy zgodziłbyś się aby operował Cię samodzielnie student I roku medycyny dla którego będzie to pierwsza operacja?

4. Czy sprzedajesz lub udzielasz porady jedynie na podstawie wiedzy, którą uzyskałeś w teorii (z książek, netu, szkoleń) a nie masz żadnej lub dłuższej praktyki?

Jeśli na 4 pytania odpowiedziałeś tak, to powstrzymuje się od komentarza, jeśli odpowiedziałeś tak tylko na 4-te pytanie, to prawdopodobnie jesteś oszustem!

W tempie lawinowym rośnie ilość osób (naciągaczy) które sprzedają/ radzą nie mając ŻADNEGO doświadczenia. Jest sporo osób które zachęcają do łatwego zarabiania na udzielaniu porad twierdząc, że to proste i nie trzeba mieć doświadczenia. Myślę, że namawiają do oszustwa!

Żeby uczyć sprzedaży trzeba być sprzedawcą, mieć spore doświadczenie, praktykę. Żeby uczyć należy podać w wiarygodny sposób kogo się skutecznie wiedzy nauczyło, w przeliczeniu na uczniów (np. szkoły podają procent zdających maturę). Żeby być adwokatem trzeba skończyć prawo i zrobić aplikację. Żeby uczyć trzeba mieś doświadczenie praktyczne!!! Wiele osób sprzedając wiedzę nie podaje doświadczenia (bo go nie ma), podaje natomiast korzyści (nie oparte na procentowych faktach) jakie z zakupu ktoś otrzyma.

Pouczanie/rekomendowanie jedynie na podstawie wiedzy teoretycznej wyszukanej w necie lub książkach, to tak naprawdę opowiadanie powieści lub legend. Jak ktoś podaje przepis na tarte z truskawkami tzn. że piekł ja wiele razy i się udawała. A jak ktoś podaje przepis, a tak naprawdę piekł ktoś inny, a on nigdy tego nie robił lub zrobił i udało się raz, to powinien jasno zaznaczyć, jeśli nie zaznacza to jawnie kłamie.

Na podstawie badań (zrobiłem ich sporo), wynika, iż aby coś (działanie) komuś rekomendować (polecać) należy oprzeć się na wiarygodnych danych. Np. aby powiedzieć „technika sprzedaży typu A jest skuteczna w 50%” należy mieć wiedzę, iż w określonej próbie reprezentatywnej (np. na 1000 przypadków) i w określonych warunkach ta technika się sprawdza.

Jeśli ktoś reklamuje się: „zarobiłem 10tys w 7 dni, Ty tez tak możesz, kup mój kurs” to moim zdaniem jest to wierutne kłamstwo polegające na naciąganiu ludzi.
Jeśli komuś udało się coś raz albo dwa razy a próbowało 1000 osób to oznacza, że metoda jest skuteczna w 0,1% czyli 1 promil, ale tej informacji autor nie podaje, bo nikt by nie kupił. To tak jakby pójść do jednej placówki banku zobaczyć brudną podłogę i potem powiedzieć, w tym banku jest brudno, nie wspominając, że rzecz dotyczy tylko jednej placówki.

Swego czasu w pewnym salonie pewny sprzedawca bardzo rekomendował mi samochód który oferował, jednak na pytanie czym on jeździ powiedział, że on jeździ inna marką bo tamta mu się bardzo podoba. I czar prysł, wydał mi się kompletnie nie wiarygodny.

Dlaczego o tym piszę? Z dwóch powodów. Po pierwsze mam spore doświadczenie w badaniu jakości obsługi i sprzedaży i wiem, że jeśli nie ma oparcia w faktach to nie można stawiać żadnej prawdziwej tezy ani nic rekomendować.
Po drugie na podstawie obserwacji maili z wielu list adresowych na które się zapisałem dostrzegam, że ludzie przesyłają mi porady, które kompletnie nie mają oparcia w rzeczywistości którą znam z badań i wiedzy jaką posiadam. Chcieli mnie oszukać, być może czasem sami o tym nie wiedząc. Ciekawe ile jeszcze osób chce mnie i może Ciebie oszukać. Lepiej nie daj się nabrać! Sprawdź doświadczenie!

---

Mariusz Pyc www.szkoleniazplusem.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 5 lipca 2011

Porażający kredyt samochodowy bez żadnych zaświadczeń

Autorem artykułu jest Gotówka GetMoney.pl



Prezentujemy sposób umożliwiający zakup każdego samochodu bez konieczności przedstawiania zaświadczeń o zatrudnieniu i dochodach. Z tym kredytem, wyczarować można sobie bajerancki samochód z wyższej półki z bogatym wyposażeniem, ponosząc przy tym niewielkie koszty. Zaskakujący styl obsługi, symulacji i porównania.

Kredyt nie będzie stanowił zbyt dużego obciążenia dla budżetu domowego, ponieważ oprocentowanie jest najniższe na rynku a wysokość raty miesięcznej, można sobie indywidualnie dopasować w przeciwieństwie do innych tego typu propozycji bankowych. To przekłada się na zadowolenie klientów, którzy skorzystali już z tej niebanalnej oferty kredytowej i cieszą się z dokonanego wyboru. Przeglądając podobne oferty kredytowe i dokonując stosownych obliczeń w kalkulatorze kredytowym, zorientujemy się, że korzystniejszej oferty umożliwiającej dokonanie zakupu wymarzonego pojazdu nowego lub używanego zapewne nie znajdziemy. Magia kredytu samochodowego bez konieczności przedstawiania jakichkolwiek zaświadczeń przyciągnęła już tysiące klientów. Jeśli marzysz, więc o pięknym, wygodnym i oszczędnym samochodzie o nieprzeciętnych osiągach, to sięgnij po korzystny kredyt samochodowy. Specjalna oferta kredytowa, zostanie przygotowana właśnie dla Ciebie. Aż trudno w to uwierzyć, ale można porównać inne konkurencyjne oferty bankowe w zamieszczonym kalkulatorze kredytowym i sprawdzić wyłonionego lidera pod względem atrakcyjności kosztów i wysokości raty. Kolejne atuty to możliwość skorzystania z dodatkowego obniżenia prowizji bankowej za udzielenie kredytu i zakup pakietu AC I OC na specjalnych wyjątkowo korzystniejszych warunkach niż indywidualny zakup ubezpieczenia samochodowego. Warto to sprawdzić!

Po więcej szczegułów zapraszam do GetMoney.pl: kredyty mieszkaniowe rodzina na swoim

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Chcesz być bogaty ?? Nie inwestuj w fundusze

Autor: fighter
Jeżeli chcesz stać się osobą zamożną to musisz przestać robić to co robią wszyscy. Robienie tego samego co wszyscy sprawi, że będziesz miał to samo co oni. Spora część osób inwestuje w fundusze i to najczęściej w najgorszym do tego momencie.

Większość osób nigdy nie zostanie bogata. Stanie się tak ponieważ, spora część ludzi (klasa średnia) obserwuje w co inwestują inni i inwestują w to samo. Inni bogatymi nie są więc oni też się bogatymi nie staną. Ludzie z klasy średniej bogaci nie są i jak będziesz inwestował tak jak oni to statystycznie masz bardzo małe szanse na zostanie bogatym. Powinieneś popracować nad zmianą swojego sposobu myślenia i podejścia do inwestowania jeżeli chcesz odnieść finansowy sukces.

Bardzo możliwe; że rodzina, znajomi, przyjaciele mówili Ci; żebyś chodził do szkoły; miał dobre stopnie; znalazł dobrą pracę; odkładał pieniądze i inwestował w fundusze inwestycyjne. „Zacznij wcześnie i inwestuj długoterminowo” – powtarzali. „Lokuj część w fundusze akcyjne, część w obligacyjne i część w fundusze rynku pieniężnego żeby rozłożyć ryzyko” – pewnie już to gdzieś słyszałeś? Ale wiesz co? Mnóstwo ludzi tak postępuje i mimo tego klasa średnia pracuje do 65 roku życia albo nawet dłużej. Następnie przechodzą na emeryturę mało kiedy mając nazbierane wystarczająco dużo pieniędzy.

Szybki rzut okiem na biografie najbogatszych ludzi błyskawiczne uświadomi ci, że nie zgromadzili oni swoich majątków dzięki inwestowaniu w fundusze. Nie dorobili się oni swoich fortun inwestując jak klasa średnia. W jednym z artykułów w „MoneySense Magazine” przedstawiono wyniki badań z których wynika, że większość bogatych ludzi nie oddaje swoich pieniędzy w zarządzanie komuś innemu w nadziei na to, że je pomnoży. Większość z nich inwestuje na własną rękę.

Jeśli marzy Ci się zostanie wolnym finansowo to zacznij inwestować jak bogaci. Przyjrzyj się uważnie jakie metody i strategie stosowali. Większość z nich nie trzyma w tajemnicy na czym i jak zarobili pieniądze. Sporo z nich napisało nawet o tym książki. Jeżeli nie lubisz czytać książek lub nie masz na to czasu to weź pod uwagę udział w jakimś szkoleniu z dziedziny jak zarobić pieniądze. Wiedza z zakresu inwestowania i zarabiania pieniędzy jest tym co oddziela klasę średnią od bogatych. Bogaci wcale nie są mądrzejsi, nie mają także więcej szczęścia niż inni. Spora część dziś finansowo wolnych ludzi kiedyś była biedna lub pochodziła się z klasy średniej. Przeznaczenie trochę czasu na edukację z dziedziny zarabiania pieniędzy zamiast na siedzenie przed telewizorem jest tym co prędzej czy później doprowadzi cię do finansowej wolności.





o Autorze

jak zarobić pieniądze



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

Jak tanio stworzyć portal ??

Autor: amiqa
Zarabianie przez internet w obecnych czasach jest bardzo popularne. Nie każdy jednak wierzy w coś takiego i jest dużo sceptyków. Jednak posiadając portal internetowy lub kilka ministron można nieźle zarobić na reklamach i programach partnerskich. Jak zatem zabrać się do tego biznesu i na czym on polega?

Portal internetowy można stworzyć nie mając wiele pieniędzy. Można na przykład zbudować stronę w oparciu o system cms joomla. Na początek będzie nam potrzebna domena. Załóżmy, że chcemy stworzyć portal dla kobiet. Będziemy więc potrzebowali domeny. Dobra domena to połowa sukcesu. Dlaczego? Otóż odgrywa ona bardzo ważną rolę w pozycjonowaniu. Jeśli chcemy stworzyć portal dla kobiet, domena powinna nawiązywać do tematyki strony. Czyli powinna np. mieć w nazwie słowo kobieta lub jakieś inne słowo kojarzące się z kobietą, np. szminka lub papilot. Ważna jest też konkretna tematyka portalu. Jeśli jest to na przykład psychologiczny portal dla kobiet, warto aby miał w domenie np. słowo psyche. Ważne jest też to na jaką frazę chcemy pozycjonować nasz portal. Poza tym domena powinna być krótka i łatwo wpadająca w ucho. W końcu chcemy wypracować konkretną markę w sieci.

Warto jeszcze zaznaczyć, że budowanie portalu dla kobiet to dopiero pierwszy etap. Dopiero jak wszystko będzie grało, można promować ebiznes. Trzecim etapem jest dopiero zarabianie. W żadnym wypadku nie należy zaczynać kolejnego etapu, gdy poprzedni nie jest skończony – wówczas moglibyśmy stracić odstraszając internautów mało profesjonalnym wyglądem strony albo reklamami.

Wróćmy jednak do pierwszego etapu, czyli budowania portalu internetowego. Otóż potrzebny jest nam profesjonalny wygląd. Możemy skorzystać z darmowego szablonu joomla. Jeśli znamy język html i css i mamy w tym doświadczenie, możemy sami wprowadzić zmiany w szablonie, aby nie był taki jak inne. Możemy skorzystać też z pomocy innych osób, oferując w zamian za pomoc w udoskonaleniu wyglądu naszego portalu dla kobiet usługi barterowe. Barter to wymiana usług. Agencji interaktywnej możemy na przykład zaproponować pisanie tekstów pozycjonujących w zamian za poprawienie grafiki. Oczywiście jeśli nie mamy pieniędzy na rozwój portalu. Zawsze jednak warto wykazać się kreatywnością i szukać możliwości na tani rozwój portalu.

Tworząc portal dla kobiet nie należy zapominać o dobrej treści. Treść jest bardzo ważna nie tylko z punktu widzenia pozycjonowania. Poza tym często aktualizowany portal przyciąga internautów. Warto też zapoznać się z wiedzą na temat jak pisać ciekawe artykuły. Jest kilka zasad, o których nie należy zapominać.

Tworząc portal dla kobiet należy pamiętać o promocji. Jak tanio wypromować portal? Otóż skutecznym i tanim sposobem jest pozycjonowanie. Pod warunkiem, że zapoznamy się z tematem i sami zabierzemy się za pozycjonowanie. Na początek warto dodać portal dla kobiet do dobrych precli i katalogów, czyli takich z page rank powyżej 3. Tanią metodą promocji portali są też social media, czyli np. facebook i pinger.





o Autorze

portal



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

niedziela, 3 lipca 2011

Jak z głową zaciągnąć kredyt hipoteczny ??

Autorem artykułu jest Ewa Graz



Zaciąganie kredytu mieszkaniowego to strasznie długa i żmudna droga. Kto spośród zaciągających kredyt nie marzy, aby formalności w urzędach i bankach pochłaniały chociażby połowę czasu? Zapewne większość z nas odpowie: -”ja”.

Przecież formalności kredytowe to najbardziej męczący etap w naszej podróży wśród bankowych okienek. Jak w tym wypadku skrócić okres w którym oczekujemy na kredyt hipoteczny?

Alternatywne rozwiązanie kredytowej męki.

W pierwszej kolejności znajdujmy kredyty na dom polecane przez inne osoby, które już wzięły kredyt. Ich komentarzy możemy szukać w artykułach prasowych oraz chociażby w rozmowach z rodziną.

Poszukując opinii o konkretnym produkcie finansowym w licznych źródłach, mamy pewność, że kredyt jaką zaciągniemy będzie odpowiadała nam i naszemu współmałżonkowi (nie ma przecież nic bardziej denerwującego niż wrażenie, że przepłacamy za naszą pożyczkę i co miesiąc płacimy więcej niż inni kredytobiorcy).

Nie zapominajmy, że tani kredyt wcale nie jest znaleźć łatwo.

Niech nas zatem nie dołuje dziesiąty z kolei tydzień poszukiwania upragnionego kredytu na dom. Każdy z nas ma już za sobą etap zaciągania zobowiązania kredytowego, więc możemy się domyślić jak długie i męczące procedury czekaj nas, jeśli staramy się największy w naszym życiu kredyt.

Jaka powinna być rata kredytu hipotecznego?

Miesięczna rata zobowiązania hipotecznego to składowa dziesiątek elementów, które u każdej osoby są całkiem różne. Każdy przecież przynosi do domu wypłatę w innej kwocie, a także ma inne warunki zatrudnienia czy choćby zupełnie inny status małżeński.

Te wszystkie składowe będą miały ogromne znaczenie przy ustalaniu naszej zdolności finansowej. Zdolność kredytowa to najzwyczajniej policzona przez bank kwota pieniędzy, jaka jesteśmy zdolni zwrócić bankowi w ustalonym okresie kredytowania. Okres kredytowania to często okres kilkudziesięciu lat.

Uświadamia nam to zatem, że kredyt hipoteczny będzie ciągnął się za nami praktycznie przez większość naszego życia. Miesięczna rata kredytu hipotecznego to aż 400 do 800 złotych za każde zaciągnięte 100 tys. złotych. Czy to dużo? Każdy z nas już musi to ocenić.

Pamiętajmy jednak, że bank ryzykuje w jednej chwili ogromną kwotą pieniędzy, którą odzyska z powrotem dopiero po kilkudziesięciu latach.

Kredyt mieszkaniowy w banku czy u brokera finansowego?

W ciągu ostatnich lat niezwykle popularne stały się na całym świecie usługi tak zwanych brokerów finansowych. Są to osoby lub grupy osób, które analizują rynek kredytów hipotecznych, przedstawiając nam gotowe rozwiązania finansowe byśmy we własnym zakresie wybrali z nich ofertę najdogodniejszą dla nas samych. Usługi doradców finansowych są najczęściej bezpłatne i niezobowiązujące.

Dlatego też jak najczęściej powinniśmy z działań brokerów korzystać. Nie tracimy zupełnie nic, zyskując ogromną wiedzę, którą możemy wykorzystać w negocjacjach z bankiem, jaki wybierzemy. Jeśli więc czujemy się zagubieni w świecie produktów finansowych, najlepszym rozwiązaniem jest wysłanie wniosku do doradcy kredytowego. Większość z czytających te słowa w dzisiejszych czasach jest na etapie poszukiwań pierwszego kredytu mieszkaniowego.

Niezależnie od ilości pieniędzy, jakie zaoszczędziliśmy, będziemy musieli do kredytu hipotecznego prawidłowo się przygotować. Przygotowania do zaciągnięcia kredytu na dom. Po pierwsze, powinniśmy spotkać się z doradcą finansowym. Podczas spotkania u doradcy lub brokera poznamy zasady przyznania kredytu na kupno domu lub mieszkania.

Dowiemy się też, ile kosztować nas będzie to zobowiązanie wobec banku. Innymi słowy doradca udzieli nam informacji ile dokładnie w każdym miesiącu gotówki zostanie ściągnięte z naszego konta osobistego. Oprócz tego doradca przygotuje teczkę dokumentów, jakie będziemy musieli zanieść do pracodawcy.

Te dokumenty to między innymi zaświadczenia o zarobkach, kopia umowy o pracę oraz masa innych dokumentów, które nasz szef będzie musiał zatwierdzić.

Najważniejsza decyzja- dom czy mieszkanie?

Pytaniem najważniejszym jest to, czy czy wolimy duże miasto, czy mieszkanie poza nim. Gdy już będziemy wiedzieć, co wybierzemy, możemy rozpocząć szykanie nieruchomości z naszych marzeń.

To według wielu z nas najlepsza część całego procesu. Gdy już znajdziemy dom lub mieszkanie i zdecydujemy się na zakup, wystarczy kolejny telefon do brokera i podpisanie wszelkich wniosków kredytowych. Już po krótkim okresie czasu będziemy odpoczywać w zaciszu własnego domu lub mieszkania.

O czym jeszcze pamiętać? Ważne wydaje nam się, aby zadecydować o pasującej nam walucie kredytu na mieszkanie. Wśród wielu oferowanych walut wybrać możemy między innymi pożyczki we frankach szwajcarskich, Euro i złotówkach. W tej kwestii jednak to my sami musimy zadecydować i wybrać najodpowiedniejszy kredyt hipoteczny. Życzymy wszystkim trafnego wyboru.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Koniec kredytów z dopłatami Rodzina na swoim

Autorem artykułu jest Wieleba



Od 2006 roku małżeństwa oraz osoby samotnie wychowujące dzieci mogą się starać o kredyty mieszkaniowe z dopłatą Skarbu Państwa do odsetek. Jest to możliwe dzięki programowi mającemu na celu finansowe wsparcie rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.

Od tego czasu program dopłat Rodzina na swoim pomógł już tysiącom Polaków w kupnie czy też budowie własnego domu jednorodzinnego bądź mieszkania. Przez cały okres trwania programu doczekał się on kilku zmian. Jednakże najpoważniejsze z nich staną się faktem w 2011 roku.

Kto może zaciągnąć kredyt

W czerwcu 2011 roku w Sejmie została przegłosowana nowa wersja ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Zgodnie z jej założeniami program poszerzy swoją grupę docelową. Oprócz dotychczas uprawnionych do korzystania z kredytów preferencyjnych, czyli małżeństw i osób samotnie wychowujących dzieci w ramach programu wsparcie odnajdą również osoby samotne, czyli single w programie Rodzina na swoim dołączą do beneficjentów. Temat ten był bardzo często poruszany praktycznie od samego początku Rodziny na Swoim. Jednak do tej pory nie udawało się wprowadzić tego typu zmian. Wszystko ma się zmienić wraz z wejściem w życie nowej ustawy. W jej myśl do programu dołączą również osoby samotne. Zwiększy to, zatem grono potencjalnych odbiorców, czyli osób, do których program jest skierowany.

Limit wieku kredytobiorcy

Jednak rządzący z jednej strony zwiększając liczbę osób uprawnionych do korzystania z kredytów mieszkaniowych Rodzina na Swoim z drugiej strony ją ograniczyli. Wszystko przez wprowadzenie limitu wiekowego. Obecnie żadne limity Rodzina na swoim nie obowiązują. Jednak ma się to zmienić. Kredyty w ramach programu Rodzina na Swoim będą mogły zaciągać jedynie osoby, które nie przekroczyły 35 roku życia. W przypadku małżeństw granica dotyczy starszego z małżonków. Jak zatem widać ustawodawca chce, aby program pomagał wyłącznie ludziom młodym.

Na co wydać pieniądze

Wróćmy jeszcze na chwilę do osób samotnych. W myśl nowej ustawy będą one mogły zaciągać kredyty z dopłatami. Jednak, na co będą mogły je wydać? Okazuje się, że w przypadku singli mamy do czynienia z innymi ograniczeniami, jeżeli chodzi o metraż mieszkania zakupionego na kredyt. Jako że z założeni mają to być jednoosobowe gospodarstwa domowe takowy metraż nie może przekraczać 50 metrów kwadratowych. Przypomnijmy, że w przypadku dotychczasowych beneficjentów kredytów mamy do czynienia z odpowiednio 75 metrami kwadratowymi w przypadku mieszkania i 140 metrami kwadratowymi w przypadku domów jednorodzinnych.

Zmiana limitów cenowych

Przejdźmy teraz do bardzo ważnego elementu programu, a mianowicie do limitów cen metra kwadratowego, jaki można nabyć za pieniądze pozyskane w ramach kredytu oferowanego przez program Rodzina na Swoim. Do określenia takowego limitu używany jest specjalny mnożnik, który do tej pory wynosił 1,4. Jednak nowa ustawa obniża ten mnożnik a właściwie wprowadza dwa nowe mnożniki. Spowodowane jest to ustaleniem oddzielnego mnożnika dla mieszkań pochodzących z rynku pierwotnego i rynku wtórnego. I tak w przypadku nowych mieszkań owy mnożnik będzie wynosił 1,0 natomiast w przypadku mieszkań używanych tylko 0,8. Wpłynie to znacząco na limity cen a konkretnie na ich spadek. Oznacza to, że dostępne będą tylko te tańsze nieruchomości.

Zakończenie programu Rodzina na swoim

Należy również wspomnieć o planowanym zakończeniu programu. Jak wiadomo nic nie trwa wiecznie. Również program Rodzina na Swoim zakończy swoje działanie. Zgodnie z zapisami nowej ustawy przyjmowanie nowych wniosków kredytowych potrwa do 31 grudnia 2012 roku. Oznacza to definitywne zakończenie programu, który pomógł do tej pory wielu osobom pragnącym posiadać własny dom czy też mieszkanie.

Podsumowując zmiany, jakie wprowadza nowa ustawa możemy stwierdzić, że jak zwykle kij ma dwa końce. Z jednej stromy mamy do czynienia z dopuszczeniem do kredytów preferencyjnych osób samotnych. Poszerza to grono ludzi, którym program może pomóc. Jednak z drugiej strony ograniczenia wiekowe skutecznie zmniejszają ową grupę. Obniżenie limitów cen również może spowodować spadek zainteresowania. Tym niemniej do końca 2012 roku każdy uprawniony ma szansę skorzystać z oferty ponad dwudziestu banków, które oferują kredyty mieszkaniowe z dopłatą Skarbu Państwa.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ebiznes - prawdy i mity

Autorem artykułu jest Joanna Lubowiecka



Jakiś czas temu na Polskim rynku wybuchła epidemia zarabiania w sieci. Jednak wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy co to tak naprawdę jest. Kuszeni są szybkim zarobkiem, z zerowym wkładem pieniężnym oraz z minimalnym nakładem pracy. Gdyby tak było większość ludzi na świecie żyłaby w krainie miodem i mlekiem płynącej.

Bo czyż praca, w której nic nie musisz robić i nie masz żadnego ryzyka poniesienia starty nie jest rewelacyjna? Owszem byłaby. Ale takiej nie ma.

Ogrom ludzi wchodzi do prostych e-biznesów, podejmują współpracę z partnerami, którzy proponują łatwe pieniądze. Potem okazuje się, że jednak coś trzeba robić, jakieś pieniądze wydać, po chwili przychodzi zniechęcenie i taka osoba odchodzi z pustymi kieszeniami i odrazą do wszystkich form zarabiania w sieci. Bo przecież oni byli, widzieli i wiedzą. Mi jest wtedy tylko przykro, że dali się omamić i byli na tyle (po raz kolejny) głupcy, sądząc że może w końcu uda im się zarobić tysiące za nic nie robienie.

Jeśli chce się wejść w jakikolwiek biznes internetowy, powinniśmy wiedzieć kilka rzeczy.
Internet staje się głównym źródłym informacji oraz bytu na rynku Polskim czy też zagranicznym. W dziesiejszych czasach jeżeli nie ma czego w internecie, to może się okazać, że nie ma tego wcale. Dlatego warto istnieć w internecie nawet jeśli nie chcesz „w nim” pracować.

Podejmując współpracę z jakimiś partnerami działającymi w sieci, nie możesz liczyć, że nie będziesz miał żadnego wkładu własnego. Żeby cokolwiek zacząć w internecie musisz wykupić serwer oraz domenę. To jest minimum, zakładając, że poradzisz sobie w robieniu swojej strony czy sklepu internetowego. Do tego dochodzi autoresponder by zbudować bazę klientów.
I najbardziej cenną rzeczą jaką musisz ofiarować, to twój czas. A szczególnie na początku, do czasu wypromowania swojej marki bądź usług, musisz poświęcić go jak najwięcej.

Jeśli jednak podliczyć wszystkie koszty, to założenie własnego biznesu w sieci jest minimalne, w porównaniu z tym jaki kapitał musiałbyś mieć nawet na otwarcie małego sklepu. A co dopiero dużej firmy.

Dodatkowym atutem jest fakt, że stajemy się swoimi szefami. I od tego zależy nasza wypłata. Dlatego nie jest to praca dla ludzi leniwych bądź osób, które nie potrafią zorganizować sobie zajęcia czy czasu. Muszą to być osoby operatywne, zaradne oraz umiejące same się motywować.

Tego wszystkiego idzie się nauczyć, pod warunkiem, że wchodząc do takiego biznesu, naprawdę chcesz zmienić swoje nastawienie oraz życie. Bo tutaj nie będziesz mógł zwalić winę na nikogo, że Ci nie wyszło.

E-biznes to jest sposób na sukces i godne pieniądze, ale musisz włożyć w to całego siebie. Jeśli nie jesteś gotowy podjąć się tego zadania, po prostu tego nie rób.

---

Joanna Lubowiecka
http://joannalubowiecka.yum.pl/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl