wtorek, 13 września 2011

Ucieczka z miejsca wypadku

Autor: magdaq
Wypadek drogowy jest ogromnym stresem zarówno dla sprawcy, jaki i poszkodowanego. Często pod wpływem emocji, lub po prostu z wyrachowania winny zdarzenia ucieka z miejsca wypadku.


Co wtedy? Na jaką pomoc
może liczyć poszkodowany, a jakie konsekwencje czekają zbiega?

Każdy uczestnik kolizji
lub wypadku ma obowiązek pozostania na jego miejscu, w przeciwnym
razie czekają go konsekwencje karne i cywilnoprawne. Warto w tym
miejscu zaznaczyć, że zbiegiem nie jest osoba, która oddaliła się
po to, by wezwać pomoc dla poszkodowanych, a ta która uciekła ze
strachu przed odpowiedzialnością. Osoba taka musi liczyć się z
tym, że będzie ona zobligowana do wyrównania kosztów szkód
powstałych w wyniku zdarzenia. Początkowo najprawdopodobniej to
firma ubezpieczeniowa, w której sprawca posiada ważne OC, wypłaci
poszkodowanemu odszkodowanie. Następnie jednak zażąda od niego
zwrotu zapewnionej mu ochrony. Może ona chcieć zwrotu nie tylko
jednorazowego świadczenia, ale także w przypadku, gdy poszkodowany
doznał uszczerbku na zdrowiu, comiesięcznej pomocy finansowej dla
poszkodowanego. Często oznacza to dożywotnie obciążenie finansowe
sprawcy.

Zanim jednak wszystko
zostanie wyjaśnione, co ma robić przerażony poszkodowany? Przede
wszystkim powinien zadzwonić na policję i zgłosić co się stało.
Następnie należy zabezpieczyć dowody wskazujące na drugiego
kierowcę jako winnego zajścia. Kolejnym krokiem będzie zwrócenie
się do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Wypłaca on
odszkodowania osobom, które w wyniku wypadku doznały poważnego
uszczerbku na zdrowiu. Wówczas można domagać się także pomocy w
związku z poniesionymi stratami materialnymi.

W podobnej sytuacji są
osoby, które miały stłuczkę lub wypadek z samochodem, który nie
posiadał ważnego ubezpieczenia OC. Jest to ubezpieczenie
obowiązkowe, za którego brak grożą wysokie kary finansowe.
Zamiast ryzykować należy wykupić
tanie OC
, którego posiadanie pozwoli kierowcy spokojnie poruszać
się po drogach. Gdy jednak dojdzie do zderzenia z osobą nie
posiadającą ważnego ubezpieczenia, nie wolno wpadać w panikę, a
postępować tak samo jak w przypadku, gdy sprawca byłby
ubezpieczony. Zebrane dokumenty, dane właściciela, kierowcy i
samochodu jak i zdjęcia należy oddać któremukolwiek z
ubezpieczycieli. Jego obowiązkiem jest przesłanie dokumentów do
UFG, które wypłaci poszkodowanemu odszkodowanie. Warunkiem jest
jednak przedłożenie co najmniej 14-dniowego zwolnienia lekarskiego,
będącego dowodem na to, że kierowca rzeczywiście doznał
uszczerbku na zdrowiu. Warto także zaznaczyć, że fundusz nie
wypłaci odszkodowania, jeżeli poszkodowany korzysta z innego,
dodatkowego ubezpieczenia jak np. autocasco.
I choć cały proces może wydawać się dość skomplikowany jest
duża szansa na uzyskanie odszkodowania. Należy tylko zachować
zimną krew i nie spanikować, gdy okaże się, że kierowca, który
spowodował wypadek zbiegł lub nie posiada ważnych ubezpieczeń. W
końcu to jego czekają poważne konsekwencje, poszkodowany zawsze
może liczyć na wsparcie.








o Autorze

M.B.




Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz